WALKA USYKA Z GASIJEWEM ZAGROŻONA? 'MAJĄ CZAS DO PONIEDZIAŁKU'
Egis Klimas, menadżer Aleksandra Usyka (14-0, 11 KO), nastraszył nieco kibiców. Czyżby finał turnieju World Boxing Super Series w wadze junior ciężkiej mógł być zagrożony?
Za osiem dni Ukrainiec ma skrzyżować w Moskwie rękawice z Muratem Gasijewem (26-0, 19 KO). Problem w tym, że organizatorzy wciąż nie wywiązali się z pewnych obowiązków. Lepszy z tej dwójki zagarnąłby wszystkie cztery pasy w limicie 90,7kg.
- Organizatorzy w ogóle nie zapewnili nam jeszcze nic, ani podróży, ani ochrony, ani hotelu, a przecież do walki pozostał już tylko tydzień. Jeśli więc chcą nas zobaczyć w Moskwie, muszą to wszystko zebrać do kupy. Aleksander powinien w poniedziałek wsiąść do samolotu i to jest dla organizatorów taki "deadline" - stwierdził Klimas.
Przypomnijmy, że w ramach turnieju Usyk (WBO/WBC) najpierw zastopował Marco Hucka (TKO 10), a potem wypunktował Mairisa Briedisa. Gasijew (WBA/IBF) z kolei pokonał przed czasem Krzyśka Włodarczyka (KO 3) oraz Yuniera Dorticosa (TKO 12).
Sam wiem, bo byłem tam w 1974 roku.