MENEDŻER WILDERA CHCE LEPSZYCH WARUNKÓW ZA WALKĘ W KWIETNIU
Menedżer Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) zażądał lepszych warunków finansowych dla swojego zawodnika za kwietniową walkę z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO).
Promotor Joshuy stwierdził, że wiosną Wilder powinien zarobić mniej względem propozycji jesiennej. Shelly Finkel zgadza się, że warunki powinny się zmienić, ale zastrzega, że z korzyścią dla "Brązowego Bombardiera".
- Postawmy sprawę jasno. Deontay bardzo chce walczyć z Joshuą, ale w przypadku walki 13 kwietnia 2019 roku nie zgodzi się na warunki poniżej norm rynkowych, które był gotowy przyjąć w przypadku pojedynku we wrześniu 2018. Ten okręt już zatonął. Nawet Joshua mówił niedawno, że Wilder powinien otrzymać lepsze warunki finansowe - powiedział menedżer.
Wobec fiaska negocjacji z Wilderem Joshua zmierzy się w kolejnym pojedynku prawdopodobnie z Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO). Walka ma się odbyć 22 września na Wembley.
" Nawet Joshua mówił niedawno, że Wilder powinien otrzymać lepsze warunki finansowe - powiedział menedżer."
Ręce opadają. Skoro te 15 mln to warunki poniżej norm rynkowych, to jak nazwać wszystkie dotychczasowe wypłaty Wildera? I cytowana wypowiedź AJ zapewne odnosiła się do tego, że jako mistrz Wilder powinien otrzymywać lepsze warunki finansowe, a jakie otrzymuje każdy wie.
A jak się nie podoba, to niech "multimilioner" spierdala.
Haha nic dodać nic ująć
Parker dostał koło 10 mln USD, Wilder zasługuje na więcej i dostanie więcej, te 15-20mln USD dla Wildera wydaje się bardzo sensowne.
Zreszta Floyd sam sie wycyckal, bo mogl nabic trylogie z Mannym i zrobic z tego nieprawdopodobna kase. Coz, frajer ;)
O tak. Nie ma drugiego takiego frajera jak Floyd. Za walkę z debiutującą w boksie gwiazdą mma, zgarnął ile? 300 mln?