GOŁOWKIN WOLI WALKĘ Z SAUNDERSEM NIŻ Z CHARLO BĄDŹ MURATĄ
Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) przyznał, że w razie zwycięstwa z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO) będzie chciał się zmierzyć z mistrzem WBO w wadze średniej Billym Joe Saundersem (26-0, 12 KO).
Obóz Kazacha osiągnął już z Anglikiem porozumienie w sprawie walki jesienią, ale ostatecznie podpisano kontrakt na bardziej intratną potyczkę z Meksykaninem, do której dojdzie 15 września w Las Vegas.
Pytany o to, z kim chciałbym zaboksować później, "GGG" odparł: - Myślę, że to pytanie do mojego promotora. Federacja WBC ma swojego pretendenta [Jermalla Charlo]. Pretendentem WBA jest Ryota Murata. Teraz najbardziej chciałbym chyba walczyć z Saundersem. Czemu nie. Chcę wszystkich pasów. Moim celem są wszystkie pasy.
Kazachowi wtóruje jego trener Abel Sanchez.
- Charlo to dobry zawodnik, ale popada czasami w kłopoty, bo za dużo gada. Nie ma jeszcze dużego nazwisko. Walka z Saundersem byłaby dużo większa - oświadczył.
3,2,1..hejty start !
GGG musi obić mu doły aby go złapać.