DE LA HOYA: WSZYSCY W MEKSYKU CHCĄ, ŻEBY CANELO ZNOKAUTOWAŁ GGG
Promotor Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) twierdzi, że pozytywne wyniki testów antydopingowych przeprowadzonych u "Canelo" nie odbiły się negatywnie na wizerunku pięściarza w jego ojczyźnie. Wręcz przeciwnie.
Dwie przeprowadzone w lutym kontrole wykazały obecność w organizmie Meksykanina clenbuterolu. Komisja Sportowa Stanu Nevada zawiesiła za to "Canelo" na pół roku. 27-letni zawodnik cały czas podkreśla, że zakazana substancja znajdowała się w skażonym mięsie, które spożył.
- "Canelo" jest teraz w Meksyku bardziej popularny niż kiedykolwiek, bo tutaj clenbuterol to naturalna sprawa. Nie ma regulacji, kiedy więc zjesz mięso, clenbuterol znajdzie się w twoim organizmie. Cały kraj chce, żeby znokautował Gołowkina - oznajmił Oscar De La Hoya, szef promującej Alvareza stajni Golden Boy Promotions.
Hitowy pojedynek odbędzie się 15 września w Las Vegas. Będzie to rewanż za walkę z września ubiegłego roku, która zakończyła się remisem po dwunastu rundach.
czyli rozumiem ze rodzina trenera reyesa ktora ma chyba najwieksza ubojnie w meksyku tez szprycuje krowki sterydami?
Wg mnie bardzo duzo Meksykanów chce ko na rudym nygusie
przecież maniek jest z meksyku i wie lepiej od ODLH komu tam kibicują xD
Na miłość boską, Redakcjo, dbajcie o jakiś elementarny poziom wypowiedzi. Tu nawet niekoniecznie chodzi o ciężkie słowa wypowiedziane w emocjach, ale o publikowanie chrumkania, stękania i porykiwania troglodytów.