DE LA HOYA: GOŁOWKIN OBUDZIŁ ŚPIĄCEGO OLBRZYMA
Oscar De La Hoya twierdzi, że Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) "obudził śpiącego olbrzymia" i poważnie naraził się Saulowi Alvarezowi (49-1-2, 34 KO).
Po tym, jak w organizmie Alvareza wykryto zabroniony clenbuterol, Gołowkin otwarcie zarzucił Meksykaninowi, że jest oszustem.
- "Canelo" jest wkurzony. Wścieka się na Gołowkina. To prawdziwa złość, przypomina mi to moje relacje z Fernando Vargasem. Szykuje się naprawdę intensywna walka - oznajmił De La Hoya, szef promującej Alvareza stajni Golden Boy Promotions.
- Za pierwszym razem "Canelo" zaboksował mądrze. Ale wiemy, jacy są meksykańscy kibice. Chcą, żeby ich zawodnik stał naprzeciw rywala i walczył niczym Julio Cesar Chavez. Powiem wam jedno - Gołowkin obudził śpiącego olbrzyma. Tak jak zrobili to Niemcy w meczu z Meksykiem na mistrzostwach świata. Ta wygrana spowodowała w Meksyku małe trzęsienie ziemi. Wyobraźcie sobie, jak szczęśliwi byli ludzie z powodu tego zwycięstwa. I myślę, że dokładnie to samo dostaną we wrześniu. Naprawdę wierzę, że Gołokin obudził śpiącego olbrzyma. To będzie kapitalna walka - dodał.
Kazach i Meksykanin skrzyżują rękawice 15 września w Las Vegas.
Moim zdaniem Canelo pokazał maximum swoich możliwości i trzeba mu przyznać, że jest świetny, ale to nie wystarczyło na GGG, który z kolei trochę go zlekceważył. Więc jak Gienek teraz pójdzie na 100% to Rudego nie będzie :)
W sporcie amatorskim używany z reguły jako spalacz tłuszczu i tzw. rzeźbienie sylwetki.Używany tez często przez kobiety.
Czy może pomagać sportowcom w lepszych wynikach? Zdecydowanie tak.
Hipokryzją jest ze Canelo jest zwieszony ,a Bjorgen czy Johaug mogą używać tego środka do woli jako astmatyczki.
Na miejscu Canelo załatwił bym sobie papier o astmie. Ciekawe czy tylko norweskie biegaczki mogą mieć astmę ,a bokser już nie? ;))
Jaki papier na astmę? :)
Przecież Canelo NIE BRAŁ ŚWIADOMIE :) HAHAHA
To było skażone mięso :) :)
Ehh gdyby GGG miał tak głośnego promotora przy kasie.... ;\
tej bzdury nawet nie chce komentować...
ale ok...z mojej wiedzy clenbuterol to dość drogi lek i raczej nieweterynaryjny.
ciekawe na jakim etapie to mięso zostało skażone clenbuterolem? Skoro szef WBC w innym miejscu wypowiada się ,że "badania udowodniły to, że canelo zażył ten środek nieświadomie i było ono w skażonym pożywieniu". Ciekawy jestem tych badań.
Podstawowe pytanie ,czy wie ktoś na jakim etapie została skażona ,ta wołowina czy cielęcina,czy co tam jadł.
Czy to zwierzęta były tak nafaszerowane tym clembo ,że im się w mięśniach odkładało ;) ...czy też na jakimś etapie konserwacji czy pasteryzacji zostało zatrute.
Nie rozumiem dlaczego to środowisko bokserskie jest tak pozbawione moralności ,nawet wśród innych bokserów....
wszyscy biorą :))) to jest odpowiedz ;)))
Tylko w sumie Gołowkin i ktoś tam jeszcze pocisnął z canelo. Dla reszty nie ma tematu.
Gdy Johaug została zøapana na koksie i również absurdalnie się tłumaczyła to ...została zawieszona ,pociśnięta przez reklamodawców i przez swoje środowisko.
Osobiście uważam ze w sportach takich jak boks gdzie walczysz i narażasz swoje życie i zdrowie ...koksowanie powinno być dozwolone.
Gladiator na koksie zawsze będzie lepszym gladiatorem od tego bez koksu(niekoniecznie bokserem).
Chcemy efektownych pojedynków po 12 rund ,nokdaunów i zmian scenariuszy walki... ;))
Moralność zawsze kończy się tam, gdzie zaczynają się duże pieniądze. Ot cała filozofia.
Mam nadzieję, że GGG zrobi na wrzesień formę życia.
Kiedyś już pisałem, że życzyłbym sobie upokorzenia Canelo. Żeby narożnik był zmuszony rzucić ręcznik i poddać meksyka. Zwykłe K.O. to za mało.
Kto wie, może się uda.