OFICJALNIE. REWANŻ CANELO - GOŁOWKIN 15 WRZEŚNIA
W ostatnim czasie wiele było niewiadomych dotyczących rewanżu Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) z Giennadijem Gołowkinem (38-0-1, 34 KO) i spekulacji, czy ten w ogóle się odbędzie. Pierwotnie drugie starcie meksykańsko-kazachskie miało mieć miejsce 5 maja, jednak przez wpadkę dopingową Meksykanina trzeba było walkę przełożyć.
Wiele ostatnio dyskutowało się na temat kolejnych potencjalnych przeciwników dla obydwu panów. Przewijały się takie nazwiska jak Daniel Jacobs czy Billy Joe Saunders, jednak wyczekiwany przez chyba wszystkich kibiców szermierki na pięści rewanż dojdzie do skutku 15 września w Las Vegas!
Negocjacje były zacięte, ale ostatecznie Kazach zgodził się na mniejszą od rywala wypłatę. Finalny podział wygląda więc tak: 42.5% dla Gołowkina i 57.5% dla Alvareza.
Informację o dojściu do porozumienia i terminie walki podali za pośrednictwem Twittera promotorzy obu zawodników, Tom Loeffler i Oscar de la Hoya.
Miejmy nadzieję, że tym razem obejdzie się bez niespodzianek i już 15 września będziemy mogli cieszyć oczy boksem na najwyższym światowym poziomie.
Oczywiście wrześniową walkę obejrzę i bardzo się ucieszę jeśli Golovkin wygra, natomiast jeśli przegra, to powiem krótko
Wolałeś pieniądze koksa zamiast przejść do historii, to masz to na własne życzenie..
Podział pieniędzy uważam za całkiem sprawiedliwy..
On już chyba jednak dał se luz z ciągłym pieprzeniem o unifikacji, bo już dawno o tym nie mówi.
Odnośnie newsa, to nie wiem czy to wszystko było pokerową zagrywka obozu GGG, czy może jakimś rodzajem promocji, ale Kazach ugrał na tym więcej niż można się było spodziewać. Ogromna wypłata na końcówkę kariery.
Osobiście mam nadzieję, że upokorzy meksyka w ringu i marzy mi się rzucenie ręcznika przez narożnik Alvareza. Nie ciężkie KO, tylko właśnie upokorzenie.
Co do wniosków, to myślę, że większym wygranym tej sytuacji jest Cynamon. Dorzucił 2,5% do puli GGG i w zamian dostanie 2 pasy, bo nie oszukujmy się, on tak czy tak, wygra ten rewanż. Do tego Kazach, to bezpieczny wybór, jeśli chodzi o marketingowy aspekt, po wpadce Canelo. Cześć jego fanów mogła się czuć zawiedziona, a tą decyzją dostaną to co chcieli. Wg mnie to był największy czynnik, który determinował działania Meksykańców.
Co do GGG, to w sumie ani nie dostał tego czego chciał, czyli równego podziału, ani nie będzie mieć wkrótce pasów. Pasa IBF już nie ma, ale w sumie czas pokazał, że on sra na pasy. Chociaż tak, jak Rocky napisał, zarobi dobrą kasę na koniec kariery.
Ty byś się z pewnością wypiął na kilka baniek nie?
Co do samej walki to świetna informacja bo już chyba każdy był zmęczeny tymi przepychankami.
Stawiam na Canelo ale jednocześnie życzę sobie i wszystkim uczciwego werdyktu.
niektórzy widzę ładnie fruną :)
Data: 14-06-2018 09:24:39
"BoxingFanGGG
Ty byś się z pewnością wypiął na kilka baniek nie?"
Grzelak by się wypiął...