SPENCE: HORN JEST OGRANICZONY, CRAWFORD ZROBIŁ, CO MIAŁ ZROBIĆ
Swoim ostatnim występem Terence Crawford (33-0, 24 KO) nie zaimponował Errolowi Spence'owi Jr (23-0, 20 KO), z którym być może zmierzy się w przyszłości w walce unifikacyjnej w wadze półśredniej.
W miniony weekend Crawford zastopował w dziewiątej rundzie Jeffa Horna (18-1-1, 12 KO) i zdobył pas WBO.
- Po prostu zrobił, co miał zrobić. Już tydzień przed walką mówiłem, że Crawford go zastopuje, tak że nie byłem niczym zaskoczony. Umiejętności Horna są ograniczone, on po prostu próbuje cię zastraszyć w ringu. Brakuje mu bokserskich podstaw - skomentował Spence, czempion IBF.
28-latek nie wykluczył, że kiedyś zaboksuje z Crawfordem, ale jednocześnie podkreślił, że łatwiej byłoby doprowadzić do pojedynków z Keithem Thurmanem (28-0, 22 KO) oraz zwycięzcą pojedynku Garcia-Porter, jako że wszyscy ci zawodnicy są reprezentowani przez Ala Haymona, który jest także jego menedżerem.
Spence kolejną walkę stoczy w najbliższy weekend we Frisco w Teksasie. Jego rywalem będzie Carlos Ocampo (22-0, 13 KO).
Na Łomaczenke nie ma co czekać, Ukrainiec zawsze będzie mniejszy, zawsze w pojedynku dwóch geniuszy wygra większy i silniejszy, zwłaszcza że Terrence świetnie dystansuje, kontruje i wykańcza.Niech czyści welter i idzie wyżej, jak najszybciej.