CIEŚLAK POZNAŁ NAZWISKO SOBOTNIEGO RYWALA
Michał Cieślak (16-0, 10 KO) ostatni pojedynek stoczył zaledwie dziesięć dni temu, a już w najbliższą sobotę podczas gali Fonfara vs Sillach w Warszawie zamelduje się między linami ponownie. Dziś oficjalnie anonsowano nazwisko jego oponenta.
Z uwagi na krótki okres pomiędzy kolejnymi występami nie należało się spodziewać nikogo mocnego, dlatego też pięściarza z Radomia przywita w ringu 23-letni Serb Dusan Krstin (8-9, 2 KO). Poniżej prezentujemy Wam pełną już kartę walk sobotniej imprezy w stolicy.
Andrzej Fonfara (29-5, 17 KO) vs Ismaił Sillach (25-5, 19 KO)
Michał Cieślak (16-0, 10 KO) vs Dusan Krstin (8-9, 2 KO)
Michał Olaś (5-0, 4 KO) vs Misza Manukjan (8-6, 7 KO)
Paweł Rumiński (3-2, 3 KO) vs Grzegorz Niedźwiecki
Arkadiusz Wrzosek vs Said Kasongo
Nie no :) , chyba probuja awansowac w statystykach zeby zapolować na jakąś poważną walkę : )
Wiadomo, że ten Dusan to mało wymagający rywal, ale nie można tu oczekiwać trudnego rywala, gdy weźmie się pod uwagę przerwę Cieślaka od ostatniego pojedynku.
Nie ma wymówek!! Walka niepotrzebna. Rywal tragiczny. Po co ta walka? Promotor leci w ch...Nie ma pieniedzy na dalsze prowadzenie kariery Cieślaka już? Balonik pęknie przy najbliższym lepszym rywalu.
Oczywiście, rywal Cieślaka jest słabiutki i też chciałbym lepszego, ale trzeba wziąć pod uwagę okoliczności. Od ostatniego jego ringowego występu nie minie nawet dwa tygodnie. Nie można tutaj pozwolić na wpadki. Wyobrażasz sobie by nawet tacy zawodnicy jak AJ czy Golovkin walczyli co dwa tygodnie i z wymagającymi rywalami?
Pamiętam, że kiedyś tak walczył np. Witalij Kliczko, ale nawet on nie mógł od razu rzucać się na czołówkę. Michał dostał okazję występu i ją wykorzystał i oceniam jego decyzję pozytywnie.
Wiadomo. Teraz w wakacje będzie ciężko zorganizować jakieś walki bokserskie i stąd Michał wolał wziąć to co mu zaoferowano niż czekać np. do sierpnia, czy września.
Poza tym Michał bazuje swój boks na dużej wydolności organizmu, energetyce, a tu trzeba być bardzo dobrze przygotowanym pod względem fizycznym. Cieślak nie jest Jamesem Toneyem, który mógł wychodzić do ringu nieprzygotowany pod względem fizycznym i dawał rady czołówce. Michał to nie ten typ zawodnika.