WARD: NIE OTRZYMAŁEM ŻADNEJ OFERTY OD OBOZU BELLEW

Andre Ward (32-0, 16 KO) nie wyklucza powrotu na ring, ale podkreśla, że nie otrzymał jak dotąd oficjalnej oferty od obozu Tony'ego Bellew (30-2-1, 20 KO), który rzucił mu niedawno wyzwanie.

Bellew wyraził chęć spotkania z Wardem po tym, jak w ubiegłym miesiącu po raz drugi pokonał Davida Haye'a (28-4, 26 KO).

- Będę fighterem przez całe życie, tak że zawsze jak tylko ktoś wymówi moje nazwisko, przyciągnie to moją uwagę. Eddie Hearn wygaduje różne rzeczy, twierdzi, że Ward wraca, że na pewno będzie chciał walczyć. Ale nie otrzymałem żadnej oficjalnej oferty. Życzę Tony'emu wszystkiego, co najlepsze, bardzo go lubię. To człowiek rodzinny. W boksie osiągnął więcej, niż można się było spodziewać. Wiem, co jest grane. On chce zarobić wielkie pieniądze. I go za to nie winię. Czas pokaże, co się wydarzy, ale w tej chwili się na tym nie skupiam, mam piętnaście innych zajęć. Oczy mam jednak zawsze szeroko otwarte, uszy również, słyszałem więc, kiedy rzucił mi wyzwanie - oświadczył.

- Gdybym miał jeszcze kiedyś walczyć - a powtarzam, że nie mam takich planów - to musiałoby to być coś wielkiego, walka o pas w wadze junior ciężkiej lub ciężkiej. To byłaby walka o dziedzictwo, a nie o pieniądze - dodał.

Bellew występuje obecnie w kategorii ciężkiej, ale jest też emerytowanym czempionem WBC w junior ciężkiej. Oznacza to, że kiedy tylko zechce, może dostać walkę o pas z aktualnym czempionem. Obecnie tytuł WBC dzierży Aleksander Usyk (14-0, 11 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Granat
Data: 09-06-2018 14:51:16 
Tak więc bez pasa w stawce Ward nie wyjdzie do Tonego, nawet za dobrą kasę.
 Autor komentarza: SonOfGod
Data: 09-06-2018 16:05:25 
I nie otrzyma.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 09-06-2018 16:45:39 
A ja myślę, że jeśli byłaby opcja walki przy pełnym stadionie, za kilka milionów funtów, to Ward zgodzilby się na takie wyzwanie. To też byłoby wielkie wydarzenie. Walka w paszczy lwa, przy 80 tysięcznej widowni, w nowym limicie. Ciekawa opcja.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 09-06-2018 20:25:42 
Nie przestaje mnie zadziwiać siła mediów w UK. Sportowo Bellew jest gdzieś w okolicach końca w TOP10 Cruiser. Może nawet poza pierwszą 10. Śmiem twierdzić, że dobrze przygotowany Cieślak byłby dla niego równorzędnym przeciwnikiem, a obecny Masternak by go wypunktował.
Ale medialnie gość wywołuje Warda z emerytury. Niebywałe!
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 09-06-2018 21:48:57 
@WalterAlfa

I to jest dramat naszych czasów.
Angole nie raz kupowali walki pajaców... Oburzenie z Omdlejem Harisonem, szopka z Hejem, pajac Fury z Safari na Safari i Belju.

Ward ośmieszyłby Antoniego! Ale co tam - jeśli kasa zagra możemy wszystko!!!
Z UK zalatuje niezły smrodek, który przekształca boks w parodię typu wrestling.
 Autor komentarza: michaelbuffer
Data: 10-06-2018 00:55:59 
WalterAlfa

nawet nie bede komentowal tej bzdury ktora napisales
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 10-06-2018 08:32:10 
Ward w cruser będzie dzieckiem we mgle, zaś bellu dostaje łomot od Stewenssona który zrobi z niego sieczkę za dużą kasę, walka oczywiście w Cruser więc jeśli Bellu nie zdobędzie WBC to z walki nici. a będzie miał problem chodzi mi o Usyka i Gasiyewa...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.