PIĘĆDZIESIĄTKA RAFAŁA JACKIEWICZA
Rafał Jackiewicz (50-19-2, 22 KO) zanotował jubileuszowe zwycięstwo. Podczas gali w Rzeszowie pokonał po trudnym w sumie boju Aliaksandra Dzemkę (5-5, 1 KO).
Początkowo Rafał kontrolował przeciwnika skutecznym lewym prostym, ale w drugiej rundzie oddał przeciwnikowi inicjatywę. Białorusin bił najczęściej na gardę, jednak był dużo aktywniejszy i na pewno wyrównał straty z pierwszej odsłony. Od trzeciej obraz potyczki już się wyrównał. Jackiewicz wciąż bił rzadziej, jednak jego ciosy miały większą wymowę. Trafił raz w zwarciu ładnym prawym podbródkowym, choć spektakularnych akcji brakowało w tym pojedynku.
W ostatniej, szóstej rundzie, Jackiewicz zaczął bić częściej i wyciągnął wygraną na finiszu. Sędziowie przyznali mu ją stosunkiem głosów dwa do remisu - 58:56, 59:55 i 57:57.
Wcześniej Maksim Hardzeika (4-0, 2 KO) zastopował w drugim starciu Tomasza Golucha (6-13, 4 KO). Białorusin aż czterokrotnie doprowadzał Polaka do nokdaunu ciosami na korpus.
Jak mu się chce to niech walczy. Nie podobało mi się to kiedyś że sprzedaje rekord ale teraz to niech sobie walczy jak lubi.