DIABLO WŁODARCZYK: RYWAL MOCNO BIJE, TRZEBA MĄDRZE ZABOKSOWAĆ
Łukasz Famulski, Nagranie własne
2018-06-02
- Jeśli tylko nadarzy się okazja, trzeba będzie kończyć walkę, ale rywal również potrafi mocno uderzyć - zapowiada na godziny przed starciem z Olanrewaju Durodolą (27-5, 25 KO) zmotywowany Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (54-4-1, 38 KO).
Nie chodzi o to że Gasijew jest od ciebie 10 X lepszy ni z ty w swoim prime, bo jest ale o to że nawet nie podjąłeś walki.
Szacun dla ciebie za sportowe sukcesy ale niech ta walka naprawdę bedzie ostateczną weryfikacją twojej formy, bo pieniądze to nie wszystko, zdrowie jest ważniejsze.
Najgorsze jest to, ze nawet z tych 3 ciosów (w tym 2 niecelnych) na krajowym podwórku sędziowie potrafią zrobić rundę zwycięską dla Diablo. Na pytanie, skąd taka punktacja, usłyszymy że za doskonalą obronę. Niestety sam Krzysiek uwierzył w słuszność paru takich werdyktów i nie zmienia nic w swoim stylu.
Nic nie zmienia w swoim stylu nie dlatego że wierzy że i tak wygra a dlatego że inaczej nie umie/nie czuje się wtedy komfortowo.
Dodali do tego wymówki które w tej stajni są bardzo częstym zjawiskiem tj opowiadają jakim to nie byłby facet królem gdyby na ringu prezentował to co na sali (oczywiście nie może) i tak Diablo funkcjonuje.
- Nie wygodny zawodnik, mocno bijący. Nie wiem co się stało, teraz tydzień wolnego i powrót na salę. W następnej walce wrócę mocniejszy i zobaczycie starego Diablo...
to nie o to chodzi, po prostu Włodarczyk obecnie irytuje kibiców boksu swoją postawą w ringu.Jeśli boks to jego zawód to trzeba stwierdzić , że ostatnio źle wykonuje swój zawód. Gdyby pracownik lenił się w pracy wykonując swoja pracę tak jak to robi Diablo w ringu to pracodawca takiemu pracownikowi dał by ostrzeżenie albo wywalił by go na zbity pysk. Jeśli Włodarczyk nie lubi już wykonywać swojej pracy w ringu , która ma polegać na zadawaniu ciosów własnych a nie inkasowaniu ciosów przeciwnika to krótko mówiąc niech zmieni pracę na inną. Jeśli nie lubi wysiłku to najlepiej gdzieś na ciecia , przesiedzi na służbie 12 godz na 24 godz i spoko. Nikt nie będzie miał mu tego za złe. Kibice wymagają w ringu od Diablo zaangażowania , pokazania, że chce walczyć, że walczy dla siebie ale i dla kibiców. Jeśli już tego nie potrafi robić nie wiadomo z jakich powodów zasadnych czy urojeniowych to po prostu niech kończy wykonywać ten zawód i zajmie się czymś innym. Tak samo myślę, że i promotor i trener oczekują świadczenia dobrej pracy przez Włodarczyka. A jeśli nie to niech się zwija a nie przedłuża karierę i irytuje tym kibiców. Bo kibice mają pojęcie na czym polega boks.Na pewno nie na staniu za podwójną gardą i wyprowadzeniu 1 czy 2 ciosów w rundzie .Nikt nie będzie wychwalał Diablo za przeszłość. Wówczas już był chwalony . Dzisiaj postawę Diablo ocenia się przez pryzmat miernoty jaką demonstruje w ringu.
Przed i w trakcie I walki walczył zupełnie inaczej.
Może nie był demonem szybkości, ale wyprowadzał ciosy w kombinacji i dobrze kontrował.
Zdaje mi się, że Durodola go może znokautować.
Jest mi dokładnie obojętne, czy Włodarczyk wygra, czy nie, bo o powrocie na szczyt i tak już nie może marzyć. Wkurza mnie jednak ten pseudopartiotyczny szantaż emocjonalny: "Musicie kibicować Krzyśkowi, bo to Polak!", "Nie możecie krytykować Najmana i jego gali, bo była polska, a nawet narodowa!" i "W ogóle nie należy mówić źle o jakiejkolwiek inicjatywie związanej z polskim boksem, bo ten boks jest polski, a inicjatywa jeszcze bardziej polska!".
Jak coś jest złe, kiepskie, beznadziejne, żałosne, katastrofalne czy wręcz obraźliwe - jak np. Narodowa Gala Boksu - to należy tak to nazywać. Nie każdy pajac z orzełkiem na piersiach zasługuje na szacunek i nie każde g... z biało-czerwoną flagą w tle jest powodem do dumy. Przeciwnie, chwalenie czegoś takiego jest niepatriotyczne.
Nie odpisuj mu to troll. Podejrzewam, że to pewnie bak w przebraniu
Szkoda mi tylko promotora i trenera bo oni świecą za diablo oczyma.
Jeden wykłada kasę, robi marketing, drugi zbiera ciosy na tarcze.
Przychodzi walka i diablo najchętniej wystawiłby trenera do ringu.