PROMOTOR JOSHUY: JESTEŚMY BLISKO POROZUMIENIA Z POWIETKINEM
Promotor Anthony'ego Joshy (21-0, 20 KO) ostrzegł Deontaya Wildera (40-0, 39 KO), że jeśli w najbliższym czasie Amerykanin nie zgodzi się na proponowane warunki, Anglicy pójdą inną drogą i zorganizują walkę z obowiązkowym pretendentem WBA Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO).
Barry Hearn, ojciec brytyjskiego promotora, przebywa obecnie w USA, gdzie ma się spotkać z jednym z menedżerów Wildera. Anglicy chcą jak najszybciej zakończyć negocjacje, ponieważ Joshui zależy na tym, żeby jego kolejna walka odbyła się we wrześniu.
- Nie lubię wyznaczać żadnych deadline'ów, ale wkrótce musimy podjąć jakąś decyzję. Jesteśmy blisko porozumienia z Andriejem Riabińskim i grupą Mir Boksa w sprawie walki z Powietkinem, a jak dobijemy targu, to nie będzie pojedynku z Wilderem - powiedział Eddie Hearn.
Dodał, że ostatnią ofertę złożył Amerykanom dwa tygodnie temu.
- Nie jest tak, że jeśli jej nie zaakceptują, to temat tej walki umrze. Po prostu zaboksujemy wtedy z Powietkinem, a negocjacje będziemy kontynuować później. To musi być nasza najbliższa walka albo walka po niej. Joshua chce boksować. Jest szansa zrobienia tego pojedynku we wrześniu, Joshua jest chętny, a jak Wilder również ma ochotę, to można to zrobić. Myślę, że Deontay zaakceptuje tę ofertę - oznajmił.
Nadmienił też, że potyczka z Rosjaninem stanowiłaby dla AJ-a duże wyzwanie.
- To bardzo trudna walka. Powietkin przegrał tylko raz, z Władimirem Kliczką, który pomimo wysiłków nie był w stanie go znokautować. To niezwykle twardy zawodnik, bardzo silny, mający za sobą cały kraj. Pod wieloma względami to walka równie trudna jak ta z Wilderem - powiedział.
Punktowi to akurat jedno ze zmartwień jakie mógłby mieć AJ przyjmując tą ofertę. Są jeszcze takie rzeczy jak ringowy po stronie Wildera mający realny wpływ na wydarzenia w ringu czy choćby WilderVADA i mieszanie w przygotowaniach za pomocą badań...
W mediach padła oferta ale jakie warunki w zamian za te 50 milionów żądali Amerykanie to wiedzą tylko oni...
Gdy Hearn chciał omówić warunki umowy z Wilderem,ludzie Deontaya odwoływali dwukrotnie spotkania.