KOWNACKI: NAJLEPSZY W POLSCE? CHCĘ BYĆ NAJLEPSZY NA ŚWIECIE
Adam Kownacki (17-0, 14 KO) podkreśla, że nie interesują go walki o miano najlepszego zawodnika wagi ciężkiej w Polsce. 29-latek z Łomży nadmienia, że ma większe ambicje i chce być numerem jeden nie tylko w ojczyźnie, ale i na całym świecie.
Jeden z użytkowników Twittera zaproponował polski turniej wagi ciężkiej, w którym wystąpiliby m.in. Kownacki, Artur Szpilka, Mariusz Wach, Tomasza Adamek i Izuagbe Ugonoh. - Do zrobienia? - zapytał, a promotor Mateusz Borek odparł: - Bez szans.
Wkrótce do dyskusji włączył się Kownacki, który napisał: - Po co mam walczyć o najlepszego w Polsce, jak walczę, żeby być najlepszy na świecie.
Kownacki ma przystąpić do kolejnego pojedynku 25 sierpnia w hali Barclays Center na Brooklynie. Nie wiadomo na razie, kto będzie jego rywalem.
Co do numeru 1 w polsce, uważam że Adamek by go spokojnie wyboksował na swoim doświadczeniu. Bo jakby nie patrzeć to jest stety niestety nasz najlepszy ciężki. Nie wybaczę mu tylko podkładki ze Szpilką.
Nie, nie o to ludziom chodzi, po prostu walki lokalne cieszą się dużym powodzeniem, nikt tu nie ma złych intencji. Tak jak w Anglii walka Haye'a z Bellew, lokalnych bohaterów. Ale oczywiście rację masz, że tutaj potrzeba rozwagi, mamy za mało ciężkich by nawzajem się wybijali. Lepiej walczyć z obcokrajowcami.
Co do Kownackiego, to na spokojnie. Pamiętajmy, że nie jest jeszcze sprawdzony. Zwycięstwo nad Szpilką, który walczył koszmarnie, nie oznacza że jest najlepszy w Polsce. Cały czas numerem jeden jest Tomek Adamek i tutaj nie ma dyskusji.
No ale trzeba Kownackiego mieć na oku.
Chciałbym nadmienić że jego ojczyzna teraz to Ameryka. Niech się sprawdzi z kimś z top 10 na świecie wtedy bedzie wiedział czy ma szanse na cokolwiek.
Wydaje sie, ze Kownacki walczy w barwach polskich?
No jasne, lepiej sprowadzać ogórków z zagranicy i żyłować rekordy. Rosjanie mają wielką kasę, to robią wielkie walki na tych galach, u nas jest schemat obijania ogórów. To walki między Polakami budzą najwięcej emocji i pozwalają wyłonić najlepszych.
Adamek przegrał ze Szpilką , który został zniszczony przez Kownackiego;)..wiem że to jeszcze o niczym nie świadczy ale dziś to że Adamek wygrał z przeciętnym Abellem nie oznacza że jest numer 1.. Dziś numer 1 to albo Kownacki albo Izu..
Nie rozumiem czego go polskie portale wypisują jako polskiego zawodnika chociaż PRAWNIE nim nie jest.
Chłopak jest z Łomży, ma podwójne obywatelstwo i walczy tam gdzie żyje i ma warunki do rozwoju.
Polski Janusz wolalby żeby walczył po galach w Wałczu czy Grójcu i tyral na dwa etaty.
Polska zawiść.