CHARLO: MUNGUIA? NIECH TEN DZIECIAK ZAWALCZY Z KIMŚ POWAŻNYM
Jamie Munguia (29-0, 25 KO) demolując ostatnio Sadama Alego nie tylko zdobył pas mistrza świata WBO wagi junior średniej, ale też dał światu wyraźny sygnał, że jest gotowy na boje z najlepszymi w swojej dywizji. Jermell Charlo (30-0, 15 KO) ciągle jednak nie jest do niego przekonany.
"Iron Man" jest już na finiszu swoich przygotowań do zaplanowanej na 9 czerwca potyczki z Austinem Troutem. Teoretycznie po walce z "No Doubt" mógłby poszukać unifikacji z młodziutkim Meksykaninem, ale jak się okazuje zawodnik z Teksasu nie zamierza specjalnie o taką potyczkę zabiegać.
- Munguia? A kto to jest? Mówisz o tym dzieciaku z Golden Boy Promotions? Przekaż mu, żeby przyszedł nas odwiedzić. To ja jestem obecnym mistrzem świata prestiżowej federacji WBC, a on zdobył tylko tytuł, który uprawnia go do walki o większe rzeczy - mówi Charlo.
- Pozwólcie mu zawalczyć z kimś poważnym i wtedy zobaczymy, ile jest wart. Ja, Errol Spence i mój brat jesteśmy obecnie najlepsi na świecie. Nie tylko w Teksasie, ale na całym świecie! - podkreśla czempion WBC wagi junior średniej.