JARRELL MILLER KONTRA JOE JOYCE? 'ŻĄDANIA MILLERA NIEREALNE'
David Haye (28-4, 26 KO), promotor Joe Joyce'a (4-0, 4 KO), poinformował, że nie dojdzie póki co do walki wicemistrza olimpijskiego z Jarrellem Millerem (21-0-1, 18 KO), ponieważ Amerykanin ma wygórowane oczekiwania finansowe.
- Richard Schaefer [wspólnik Haye'a w grupie Hayemaker Ringstar - przyp. red.] odezwał się do ludzi Millera, ale zażądali nierealnych pieniędzy, podobnych do tych, które Deontay Wilder zabronił w walce w obronie tytułu WBC z Luisem Ortizem. W tej chwili więc takiej walki nie uda się zrobić. Ale przynajmniej doszło do dialogu, wiedzą już, że jest tutaj gość, który jest gotowy wejść do ringu i walczyć. Za trzy, cztery czy pięć walk Joe będzie generować większe pieniądze i będzie można doprowadzić do tych dużych pojedynków - oznajmił Haye.
32-letni Joyce, który 5 maja dopisał do swojego bilansu kolejne zwycięstwo, nokautując w drugiej rundzie Lenroya Thomasa (22-5-1, 10 KO), wróci na ring 15 czerwca. Nazwisko jego rywala nie jest jeszcze znane.
- Thomas miał mu dać rundy, ale Joe go zniszczył. I myślę, że zrobi to samo z pięściarzami lepszymi niż Thomas. Chciałbym, aby został mistrzem Wielkiej Brytanii, obronił ten pas i tytuł mistrza Wspólnoty Brytyjskiej, słowem, żeby wyczyścił rodzimą scenę. Potem skupimy się na walkach o tytuły europejskie - powiedział Haye.
mille by zabil tego joyce'a
PS Haye podał (w przybliżeniu) kasę jakiej domagał się Miller (1,5-2 mln dolarów).
Są to oczywiście zaporowe warunki, bo Miller liczy na szansę od Joshuy.
Nius brzmi zabawnie.Troche pasuje do Haya.
Joe jest niezłym silaczem ale do czołówki mu sporo brakuje.Jak go poprowadza dobrze to za 2-3 lata owszem może być w czołówce.