WITALIJ KLICZKO: WALKA Z WILDEREM ZROBI Z JOSHUY GWIAZDĘ
Były czempion wagi ciężkiej Witalij Kliczko uważa, że aby stać się gwiazdą największego światowego formatu Anthony Joshua (21-0, 20 KO) potrzebuje pojedynku z Deontay'em Wilderem (40-0, 39 KO).
Obozy obu pięściarzy ciągle negocjują warunki wzajemnego pojedynku, ale wygląda na to, że wszystko zmierza ku dobremu. Obecny mer Kijowa i legenda wagi ciężkiej Witalij Kliczko sądzi, że obóz Brytyjczyka doskonale zdaje sobie sprawę zarówno z rangi tego wydarzenia, jak i faktu, że starcie z "Brązowym Bombardierem" jest jedyną szansą, by Joshua udowodnił, że jest obecnie najlepszym pięściarzem królewskiej dywizji na świecie.
- Zawsze, gdy w jednej kategorii mamy więcej niż jednego mistrza, pojawia się pytanie, kto jest najlepszy. Właśnie dlatego walka z Wilderem to takie dobre rozwiązanie. Wprawdzie Joshua jest obecnie mistrzem, ale to starcie uczyni go prawdziwą gwiazdą - tłumaczy starszy z braci Kliczko.
Najnowsze doniesienia wskazują, że do hitowego pojedynku Joshua vs Wilder dojdzie we wrześniu w Wielkiej Brytanii badź listopadzie w Stanach Zjednoczonych.
Ja za wszelką cene chciałbym udowodnić, że jestem lepszy, a od brata to już szczególnie.
Bo byłeś świetnym bokserem, który zasługiwał na 4 pasy, w przeciwieństwie do szklanego i mniej charakternego brata.
Założę się że Vitali dzisiaj wraca, robi pełny obóz i wywozi tych dwóch kozaków do drugiej ligi.
Ta, jasne. 5 lat temu ledwo zipał po walce z Chisorą, a dziś wygrywa z AJ i Wilderem.
Ta, jasne. 5 lat temu ledwo zipał po walce z Chisorą, a dziś wygrywa z AJ i Wilderem.
Chisora był kiedyś niezłym czołgiem a Witali zrobił go do zera.
To było walenie w łeb który parł do przodu i nie pękał.
Witali z Lennoxem też wygrywał .Kontuzja spowodowała że przegrał wygrany pojedynek a Lennox wiedział że w rewanżu nie miał czego szukać i nie dał go mu mimo że obiecał zaraz po walce...
Tłumaczył że mama mu nie pozwala:)
1,2 runde dla klitszki 3 dla lewisa 4 remis 5 i 6 dla lewisa
Gwoli ścisłości to Lennox nie miał w momencie walki nawet 38 lat. Także tu się z Tobą nie zgodzę, że 40 letni spasiony Lewis. Resume zajebisty ale wymienianie jako mega trudnego przeciwnika przećpanego, wydymanego przez życie Mike'a Tysona (mimo mojej wielkiej sympatii do niego) nie jest super argumentem. Co do przeciwników Vita. Tak, nie byli mega zajebiści ale z drugiej strony, w której z tych walk był on zagrożony (czy to na punkty czy to nokautem)? Spójrz na to w jaki sposób pokonywał wszystkich tych stających z nim w ringu a z pewnością. A to, że świat nie był w stanie wyprodukować niczego lepszego w tym czasie - no cóż życie. Lał w tym czasie najlepszych tak jak Lennox w swoim czasie. A rewanż powinien był się odbyć żeby nie pozostawiać niedokończonych spraw za sobą.
Nigdy nie pokazał się w jakiejś mega walce jak Wład np. z Powietkinem,Hayem .
Nigdy nie przepadałem za Władem ale teraz myślę że był lepszy od Vitka bo pokonał choćby Powietkina która na bank walczył z nim na koksie.Władimir walką z Antkiem pokazał wszystkim charakter i to że nie ma szklanej szczęki.Po kilku liczeniach wstawał co nie robili tego przeciwnicy Antka.
Jak Antek wjeżdżał w nich to było pozamiatane .Vitek stworzył z siebie kozaka z walki z Lennoxem w której wygrywał ale jakby jej nie przerwano mógłby przegrać przez mocne KO.
Powietkin był na koksie, ale Władymir też. Przypomnij sobie walkę Władymira z Sandersem i Vitalego z Sandersem. Władymir nie potrafił nigdy przyjmować potężnych bomb, jak przeciwnik zaczynał mocno atakować to ten się niestety kruszył. Mimo to i tak był bardzo długo mistrzem świata. Vitali nie tylko potrafił boksować, ale też bić się w ringu.