KUKUŁCZE JAJO W ORLIM GNIEŹDZIE
Trudno znaleźć odpowiednie słowa, którymi można skomentować galę boksu na Stadionie Narodowym, także narodową w nazwie, ale chyba tylko dlatego, że (prze)płaconą z naszych podatków. Widziałem już wiele kuriozów w świecie zawodowego boksu, ale te doświadczenia nie przygotowały mnie na przeżycia minionego wieczoru. A muszę podkreślić, że zasiadłem przed telewizorem z minimalnymi oczekiwaniami, gdyż w odróżnieniu od niektórych ekspertów i kibiców, od początku nie miałem złudzeń, że to będzie wielkie sportowe wydarzenie i w kategorii sukcesu rozpatrywałem fakt, że ta impreza w ogóle dojdzie do skutku. Ale to właściwie nic dziwnego, jeśli weźmie się pod uwagę pieniądze wpompowane w organizację przedsięwzięcia przez TVP, a więc pośrednio przez każdego płacącego podatki Czytelnika BOKSER.ORG.
Gala na Narodowym okazała się modelową wręcz ilustracją słynnej sentencji z biblijnej Księgi Przysłów, mówiącej o tym, że pycha kroczy przed upadkiem. Gdyby Marcin Najman zorganizował tę galę np. na warszawskim Torwarze, bez pretensjonalnego podpinania się pod obecną modę na patriotyzm i narodowego zadęcia (to miało być uczczenie 100-lecia Niepodległości…), sukcesu może by nie odniósł, ale nie byłoby też tak spektakularnej porażki wizerunkowej. I pal licho samego promotora, jego wizerunek to jego problem (o „walce” tego promotora litościwie nie będę pisał…). Ale na kompromitacji tej imprezy traci cała dyscyplina, którą wszyscy tak bardzo kochamy. Boks z pewnością nie potrzebuje takiej „promocji” na antenie publicznej telewizji… Próbuję pocieszać się trochę wspomnieniem pierwszego żużlowego Grand Prix na tej samej arenie w 2015 roku, które zakończyło się jeszcze większą kompromitacją, ale kolejne edycje okazały się wielkimi sukcesami. Oby tak było w przyszłości z galami boksu na Narodowym, choć nie sądzę, że prędko znajdzie się promotor, na tyle pewny siebie, aby podjąć takie ryzyko.
Niestety jedna jaskółka, czyli znakomite domknięcie ringowej trylogii przez Norberta Dąbrowskiego i Roberta Talarka (Kłaniam się w pas Panowie!!! Wielki szacunek, zróbcie to jeszcze raz!) wiosny nie czyni. Poza tą walką, która byłaby ozdobą każdej wielkiej gali na świecie, na resztę wydarzeń tego wieczoru, może wyłączając jeszcze walkę pań, spuścić należy zasłonę milczenia. Dla mnie jako kibica nie wiem co było gorsze – skandaliczna i szybka kapitulacja Freda Kassiego czy upór Dominicka Guinna, który postanowił asekurancko przedreptać pełny dystans, nie podejmując żadnego ryzyka. Dwie walki wieczoru trudno uznać choćby za publiczny sparing, gdyż na ich podstawie nie wiemy nic o aktualnej dyspozycji Izu Ugonoha i Artura Szpilki, za co zresztą nie można winić obu Polaków (Szpilka przynajmniej sprawdził się kondycyjnie i mentalnie, ale postępu od porażki z Kownackim nie widać). I znów wracamy do sprawy kluczowej dla oceny tej gali, czyli przerostu formy nad treścią. Rywale obu naszych ciężkich nie byli wcale złym wyborem, jednak nie na imprezę z takim zadęciem. Walka Szpilki broniłaby się bez problemu jako pojedynek wieczoru w Piasecznie lub Nadarzynie (z całym szacunkiem dla mieszkańców tych miejscowości), ale nie na najważniejszej sportowej arenie w Polsce, w naszym Orlim Gnieździe, dla którego „narodowa” gala boksu okazała się kukułczym jajem.
A to wszystko podane nam zostało w nieznośnie pretensjonalnym opakowaniu, z ludowym chórem śpiewającym hymn państwowy przy pustych trybunach na otwarcie gali, które później litościwie pogrążyły się w mroku skutecznie maskującym dramatycznie niską frekwencję (8-9 tysięcy widzów?). Nie wiem co czuł Michael Buffer ogłaszający werdykty po niektórych walkach w towarzystwie dukającej jak słaba uczennica wywołana do tablicy Anny Popek, czy senator Anna Maria Anders wysłuchująca wspomnień zwycięstwa polskich żołnierzy, dowodzonych przez jej ojca pod Monte Cassino, oklaskiwana w tym momencie przez kilka osób zgromadzonych na stadionie. Organizacyjne niedoróbki aż trzeszczały, ale przecież wiele z nich można było z góry przewidzieć i uniknąć wpadki. Zabrakło wyobraźni czy pokory? I to wszystko ośmielano się jeszcze zestawiać z galą Kliczko-Adamek we Wrocławiu, co było równie trafne jak porównanie furmanki z ferrari – oba pojazdy mają nazwy zaczynające się na tę samą literę…
Na koniec mam apel do władz TVP z prezesem Kurskim na czele, aby z naszych podatków nie były współfinansowane imprezy, na których profanuje się godło Polski i jeszcze akt tej profanacji emitowany jest na otwartej antenie. O co chodzi z tym godłem? Chyba nie muszę wyjaśniać…
Na stadionie ludzie tez sie martwili co mysli i czuje Buffer, A jak zapowiadal Najmana zrobilo sie nie smacznie
Całość nosi namiona przestępstw:
- prania brudnych pieniędzy
- wyłudzenia środków
Nie twierdzę, że tak było bo nie mam dowodów, ale tak to wygląda.
Szczerze myślałem, ze to może się udać, ale jak zobaczyłęm ostatni etap promocji gali, a przez Najmana nazwany "nachalną reklamą" - czyli spoty w Kolejach Mazowieckich to wiedziałem, że to nie pyknie i że coś jest nie tak. Wtedy zrozumiałem, że organizatorm nie chodzi o frekwencję na stadionie. Piątkowa data także to pokazała.
Kurski także sprawia wrażenie jakby z TVP zrobił rzekę pieniędzy, które wypływają bezpowrotnie z budżetu.
Chciałbym napisać, że szkoda iż zabrakło Zenka Martyniuka, ale pewnie ma wyłączność na gale u Snarskiego. Zabrakło Louisa Fonsi, ale z playbacku śpiewała Edytka.
Popek przemilczę bo to jakby pisać o "walce" Najmana.
Czekam tylko jak Włodarczyk dostanie program i zacznie dawać rady odnośnie związków z kobietami i może jakiś program typu Super Ojciec w TVP.
Pozytyw jest taki, ze Wasilewski, Git i spółka nie muszą już włazić w tyłek Najmanowi.
Tak na marginesie, w boksie liczą się nazwiska. Są osoby, które mają charyzmę, grawitację. Jak dla mnie w polskim pięściarstwie brakuje osób, które tę osobowość mają. W brytyjskim boksie jest ich pełno. Pierwszy z brzegu Tony Bellew, czy David Haye, czy kiedyś Joe Calzaghe, Nigel Benn, Ricky Hatton. Z polskich pięściarzy chętnie oglądam walki Michała Cieślaka, który walczy widowiskowo, agresywnie, a jako osoba mało odsłania się w wywiadach, pilnuje swojej prywatności, więc nie wiem o nim zbyt wiele, ale to jest zaleta. Ostatnio przekonałem się też do Macieja Sulęckiego.
Boks jako elitarny sport w PL nie przejdzie bo nie będzie z tego kasy. Ani z widowisk, ani od sponsorów bo kto będzie dawał kasę na to? Chyba tylko żeby ją przeprać właśnie.
I tak nasze gale wyglądają bardzo elitarnie jeżeli chodzi o frekwencję jak zobaczymy Wałcz i tą przedostatnią galę KP... jakieś sale gimnastyczne, a podczas transmisji z rozgrzewki Głowackiego nie wiadomo czy się faktycznie rozgrzewa, czy ma widzenie z dziećmi bo dookoła jakieś zabawki, koniki, piłeczki...
Może tak jest jak piszesz. Może inaczej nie da się tego boksu prowadzić w Polsce. Chociaż jest to przygnębiające.
Tu przynajmniej był rozmach a że wykruszyło się dwóch rywali
jeden przed, drugi w czasie walki no to po prostu klątwa Marcina "el Clowna" Najmana
Kiedy minister Mucha dała pieniądze na koncert Madonny na Narodowym, to afera polityczna wybuchła od razu. Z „narodową galą” tak nie będzie, bo „wiesz co robi ta gala? Ona odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest gala na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tą galą? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo!” A jako konsultanci bierzemy 20% kosztów, więc im ta gala droższa...
Mógłbym pomyśleć, że obecność senator Anders miała przyciągnąć Sebiksów od koszulek z orłem bo przecież jest moda na "koszulkowy patriotyzm", ale nie o frekwencję w tym chodziło. Kurski (TVP), Anders i Liroy i cała ta patriotyczna otoczka to miały być parasole ochronne bo kto teraz będzie źle mówił o gali i wcześniej też nie wypadało bo przecież "Narodowa Gala Boksu" i powiem Ci, że jak nie umiem o Borku nic dobrego napisać to jednak swoje gale robi za prywatne pieniądze. Czy to Polsatu, czy innej firmy, ale nie robi tego za państwowe.
Wypadałoby napisać teraz list otwarty i potępić w nim każdego uczestnika tej "gali" w tym szczególnie sygnatariuszy listu Salety kierowanego do mediów.
A czy w TVP były już paski, że zachód zazdrości nam gal bokserskich?
Szkoda, że dla tej gali rozmienił się na drobne nawet Gmitruk i aż dziwne, że nie stanął w narożniku Najmana i nie opowiadał jaki to progres zrobił i że widzi w nim potencjał. Niech go potrenuje do rewanżu z Bigisem, a ja idę rozpalić grilla i posłucham se Bee Gees.
Borek robi za własne ew Polsatu to fakt, najman się promował od zawsze na innych min. św Kulweju, kiedyś Adamku i Gołocie taki to typ człowieka, a jak zapowiadał walkę Wacha z Moliną to już mówił jak to Molina zniszczył Adamka [choć wcześniej się do Górala kleił]
Doskonale wiem jaki jest Marcin "El Clown" Najman ale jakoś mi to nie przeszkadza, być może dlatego że od początku nie oczekiwałem fajerwerków po gali PGE, na którym nawet kiedyś notabenę pracowałem w trakcie wykańczania budowy/wnętrz przed mistrzostwami europy, a i kiedyś handlowałem tam na starym X lecia, grałem w piłkę na zawodach na błoniach itp - więc mam fajne wspomnienia z tym miejscem.
Wszyscy nas zwykłych ludzi okradają i to równo, głupie ustawy, niepotrzebne podatki itp, chyba się poddałem i man na to już wyjebane...
Co do gali to wyszedł niezły cyrk ale już wolę obejrzeć coś takiego niż galę w Wałczu.
A jak będę chciał obejrzeć prawdziwy boks to pooglądam sobie jakieś zachodnie gale spod ręki chociażby Eddiego Hearna.
Ale czemu nie zostało wspomniane jak polszmat szantażował zawodników że jak wystąpią na gali TVP to już nigdy nie wystąpią na gali polszmatu. A kto wydzwaniał do decydentów żeby nie pozwolili walczyć Molinie?
A Kassi to tak sobie zrezygnował bo miał takie widzimisię?- Śmiem wątpić.
Ale zgadza się,ta gala to była klapa,można to było zrobić w hali 10-15 tyś widzów A nie na narodowym.
To tylko kolejny przykład, że powinno się płacić niskie podatki, bo ich dysponenci je po prostu marnują na bzdury, jak za wiele tych nieswoich pieniędzy mają do dyspozycji. Gdyby ktoś prywatnie wyłożył pieniądze i je wtopił to jego sprawa, ale tu poszły publiczne środki, więc można teraz po nich "jechać". Rzeczywistość jest taka, że pewnie nikt za to marnotrawstwo nie poniesie odpowiedzialności, a powinien.
"Nigdy nie szukałem łatwych wyzwań...zobaczcie sobie z kim walczyłem..."
Marcin mimo ponownego odklepania znów nie czuje się przegranym. Ten człowiek ma takie urojenia że nawet jakby 1 osoba przyszła na jego galę to też by powiedział że ta gala to ogromny sukces.
I to jest jego atut, że dużo ludzi ogląda go by się pośmiać
Co do samej gali to ja tam życzę mu sukcesów bo chodzi właśnie o polski boks, który po prostu bardzo lubię
Nigdy nie byłem zwolennikiem teorii spiskowych ale też trudno mi uwierzyć że wypadło dwóch zawodników z walk wieczoru, którzy to przedtem boksowani dla Borka.
Owszem Borek robił lepsze gale ale to pierwszy tak duży projekt Klauna Nejmana bo wcześniej robił na jakiś wypiździejowach lokalne.
Mam też wrażenie [być może się mylę] że Borek to wredny typ i może maczał palce w tej niedyspozycji zawodników wcześniejszych rywali Górala - w końcu Błazen Najman to konkurencja.
Gala jak gala , widziałem gorsze ... w Polsce od wielu wielu lat obija się ogórków w walkach z zagranicznymi pięściarzami w oczekiwaniu do walki wieczoru .
Jak w polsacie obija się przeciwników ze statystykami 10-30 , to jest cisza i spokój ... Jak Adamek walczył z Saleta , Gołotą , pzregrywał ze Szpilką to wszyscy jakoś dziwnym trafem wybaczali słabe walki . Chwalili , zachęcali do organizowania kolejnej .
Najman moze sukcesu nie odniosł , ale krytyka ludzi ktorzy nawet nie kupili biletu i nie byli na gali jest bardzo nie na miejscu , a wrecz dziecinna .
Nie darze sympatia Najmana i nigdy nie darzyłem , szczegolnie po wypowiedzach odnosnie przegranch walk z Saleta .... (ktore rzekomo wygrał) , ale pomimo braku wyszkolenia potrafi łaczyć slowa w zdania i nie opowiada o przygodach z wiezienia czy patologicznych przezyciach na wiejskich imprezach .
Jezeli pan redaktor był na gali i moze podzielić się wiedza na temat jej organizacji to szacunek jemu za rzeczywisty opis sytuacji, bo nie widze innego sensu relacji czegos na czym sie nie było .
ale Marcin Najman to jest chłopak z patologicznymi przeżyciami na wiejskich imprezach, jak go widzę, jak go słyszę to widzę chłopaka z festynu a nie nadzieję Polskiej promotorki, oczywiście z całym szacunkiem dla niego, ale skompromitował się to galą, przerosłą jego zdolności i możliwości, i niech sobie da spokój, tak jak bokserem jest słąbym tak organizacyjnie też mu nie poszło, co najwyżej niech się bawi w gale w małych miastach ale i tu nie wróżę mu wielkich sukcesów
Pisząc swoje wypociny na bokser.org, mając takie narzędzie medialne, czemu Pan w ogóle tej gali nie opisywał przed jej rozpoczęciem? Czemu nie było wywiadów z zawodnikami, czy trenerami oraz organizatorami?
Proste, by jak najmniejsza była jej promocja! I to właśnie jej polskie - nasze spełnienie przy czyjejś porażce. Jest Pan prawdziwym Polakiem!
Widzę, że po gali ma Pan milion rad jak można by było zrobić ją lepiej?
To czemu wcześniej nie pisał Pan o tym, nie zadzwonił, że ma cudowne pomysły na tą galę, że wie co z czym się je. Acha! Zapomniałem jest Pan przecież Polakiem!
Może Najman nie jest cudownym wzorem do naśladowania, ale przez cały czas się starał i dążył, by mimo przeciwności, doprowadzić tą galę do skutku.
Zapewne Pan, by się poddał już drugiego dnia od wpadnięcia na ten pomysł.
Drodzy czytelnicy bokser,org - Zastanówcie się. Jak chcecie pomagać polskiemu boksowi to wspierajcie takie inicjatywy, a nie rzucajcie tym czym wam opiniodawcy dają do ręki.
PS. I ostatnie słowa do naszego kanapowego Polaczka. Kiedy rozdania nagród dla sportowych dziennikarzy? Będziesz? Czy skopałeś swoją karierę gorzej niż (według Ciebie) Najman tą galę? Co zrobiłeś nie tak?
Co co ma zrobic powiesić się ? jakby Najman nie walczył a zamiast niego doszłoby do walki Wach Molina to inaczej pisaliby wszyscy .
Najman w moim odczuciu zawsze był slabym piesciarzem . Powinien przeperosic za brak walki wieczoru , bo taką walkę obiecał wszystkim tym ktorzy przyszli na gale .
Ale jesli WOGOLE ktokolwiek chec zaczerpnac jakiejkolwiek opinii o GALII na NARODOWYM niech spyta kogoś kto tam był . I co ma do powiedzenia ... A kazdy fantazje wymysla wlasne , jak to bylo , co sie działo .
No ku*** jak wogole mozna pisac , relacjonowac cos w czym sie nie bierze udzialu ....
Moim zdaniem .... gala srednia ... bywały gorsze .... jak reklamy trwały po pół rundy np.
Powróciły czasy frajerstwa dziennikarskiego, kiedy rzucano się wspólnie na Najmana. Ja to jestem zwykły kibic, ale wy dwa dni wcześniej robiliście z nim wywiady, dawał wam temat do dyskusji i artykułów. I co? Pipy jesteście i tyle.
@zgredzik
"katobolczewizm"? Boże, co za pojeb :D Uwielbiam jak jakiś przepełnionym ojkofobią cepom skacze gul. To znaczy że dzieje się dobrze. Człowieku, ty masz wściekliznę, że facet wspominał o patriotyzmie i organizował galę na stadionie, który ma w nazwie "narodowy". Ty się musisz leczyć bo jesteś psychiczny.
Zaś jak były pejperwiu Borka [czy jak to sie koorva piszę] to gawiedź narzekała że za takie coś nie będzie płacić bo za słaba rozpiska, bo Adamek to emeryt itp
Kocham Polskę ale wielu ludziom tu się po prostu nie dogodzi, taka nasza mentalność jak chwalimy to przesadnie [Lewandowski niedługo już w konserwie mi się pojawi] jak krytykujemy to robimy z ludzi śmieci
Zaś okularnik ten co napisał artykuł rzeczywiąście "mundry" już po fakcie, bo można kopnąć leżącego.
Gala nie była za wybitna ale ja tam z przyjemnością obejrzałem i *uj mnie obchodzi czy Pan Buffer będzie zirytowany - pewnie ma to w dupie bo dostał na pewno sporą monetę i przyjedzie jeszcze raz jak będzie trzeba, takie są fakty :)
Ostatnio gala na której walczył HEJ z Bellew po raz drugi była jeszcze gorsza i też była krytyka na orgu, teraz jest Najman z za kilka miesięcy ludzie przerzucą się na Borka
Np pod względem audiowizualnym nie ocenisz gali obiektywnie oglądając ją w 24 calowym telewizorze
Akurat narodowy ma słabą akustykę i wiedziałbyś to, gdybyś tam kiedykolwiek był na koncercie :) a 24 calowy telewizor to może tam u ciebie w biłgoraju sprzedają. Ja ostatni raz widziałem taki w latach '90, jak bezdomny oglądał klan przy śmietniku.
Masz poniekad racje. Mozna to bylo promowac bardziej-tak jak gale Adamka PPV- codziennie przez miesiac po 3 artykuly na bokser.org.
Co do tego ze gala byla z pieniedzy podatnikow, to wszystko w TVP jest z pieniedzy podatnikow i z reklam.Klan tez jest z podatkow i co z tego?
To lepiej ogladac gale w polsacie i placic za nia 3 razy? (abonament polsatu, podatek za posiadanie TV i PPV).
Boks powinien byc ba antenie TVP, dostepny dla kazdego, aczkolwiek ta gale mozna bylo zrobic lepiej, juz samo to ze odbyla sie w piatek,to poroniony pomysl. Najman jak zwykle czuje sie zwyciezca i mysli ze odniosl sukces promotorski.
byles kiedykolwiek na gali boxerskiej ? bo jesli tak to chetnie posluchalbym twojej opinii... ale jesli nie ... to nie masz nawet zadnego punktu odniesienia ....
Najman opowiadał o 60 tysiaacch kibiców ... ledwo przyszło 20 .... jako zwykły odbiorca telewizji w Polsce ciesze sie za za darmo popatrzylem sobie na małe obijanie mordy w piatek wieczorem ...
Z wypowiedzi wiekszosci osob wynika ze woleliby o tej porze robic co innego , ale wszyscy oglądali więc się wypowiadaja negatywnie lol
Nie byłem, ale oglądałem ich sporo w tv i mam punkt odniesienia. Porównuję wrażenia po obejrzeniu jednej gali do wrażeń z gal, które utkwiły mi w pamięci. Nie będę tutaj się pastwił nad morcinem, porównując jego gale do tych HBO czy SHO, ale nawet przy Matim wypada blado. Przypomnę więc co się wczoraj działo, bo może już zapomniałęś: walka wieczoru się nie odbyła (wach vs molina), Najman poddał się (jak zwykle, gdy nie idzie po jego myśli), Kassi to samo, a na koniec dostaliśmy Szpilę obijającego jakiegoś kruszącego się dziada, który w dodatku nie walczył przez 2 lata. Dodać do tego tę panią, która nie potrafi czytać z kartki oraz komentatorów wymawiających imię Furego "hjudżi" i towarzystwo wzajemnej adoracji w studio. Nie wiem, może jesteś niepoprawnym optymistą, może kolegą Marcina, a może po prostu wmawiasz sobie, że wczorajsze widowisko było dobre. Wiem jednak jedno - nie umiesz poprawnie ocenić jakości gali bokserskiej i nie wiem, czy jest sens z tobą dalej dyskutować na ten temat, bo to będzie jak rozmowa gęsi z prosięciem.
wszystko to co piszesz jest w moim odczuciu jest prawda .
Lisz przypomnij sobie kiedy to na Polskim ringu zawodowym przyjechał do nas ktos z jakiejkolwiek czolowki na swiecie ...
Przeciez u nas kazda gala wyglada tak samo ... Przyjezdzaja gruzini albo slowacy i zaczyna się spektakl telewizyjny .... Przed walką jakiegos dobrze zapowiadajacego się pięściarza z Polski z gościem o statystykach
5-15 albo 15-0 (z czego ten drugi nigdy nie walczyl z nikim z dodatnim bilansem) zaczynają się telewizyjne reklamy ... Walki tytanów , herosów , zemsta , prawo Kirhoffa , Pascala ....
Przeciez do nas nigdy powazny nie przyjechał od lat , jedynym wyjątkiem to jest walka Glowackiego z Usykiem , moze znalazloby sie jeszcze ze 2-3 nazwiska ... A tak to ciagle to samo ...:)
Gala Najmana obnazyła moim zdaniem jedna z ostanich walk Adamka jak to przez pare meisiecy codziennie zapowiadali ze wielki Kassi z Afryki przyjedzie mierzyc sie z herosem z Polski . Codziennie na boxer.org wychwalali walke , przypominali o wielkim spotkaniu ... A tu do czego przychodzi to koles po 2-3 ciosach rezygnuje z rywalizacji .... Śmiech smiechem .... chlopie u nas nigdy nie bylo mistrza swiata wagi ciezkiej ... i zapewne nigdy nie bedzie ... Te bajki o super walkach z czolowką to nagonka telewizyjna bajkopisarzy , dlatego szanuje gale Najmana za to ze pomimo braku reklamy walki były na podobnym poziomie co zawsze .
Data: 26-05-2018 16:31:26
@nel
Akurat narodowy ma słabą akustykę i wiedziałbyś to, gdybyś tam kiedykolwiek był na koncercie :) a 24 calowy telewizor to może tam u ciebie w biłgoraju sprzedają. Ja ostatni raz widziałem taki w latach '90, jak bezdomny oglądał klan przy śmietniku.
Pracowałem na stadionie narodowym jako podwykonawca podczas robut wykończeniowych przed Euro, grałem tam w piłkę i na zawodach na X lecia, handlowałem miałem swoją budę z towarem, tak więc wyluzuj bo akurat znam to miejsce dość dobrze mieszkając w pobliżu od 36 lat
Nie ocenisz tego pod względem audiowizalnym oglądając to w TV
Sam PGE wykonywała Alipna jako generalny wykonawca i od środka na żywo wizualnie prezentuje się zajebiście, choć z zewnątrz przypomina doniczkę i brawa dla szwabów że tak to zaprojektowali jak prezentuje się wewnątrz.
Biłograj polska miejscowość z której pochodzi amerykański aktor żydowskiego pochodzenia Harvey Keitel, po co mi o tym piszesz ?:P
Walka o mistrzostwo swiata WBC byla rowniez bardzo dobra, wiec to juz dwie fajne walki bokserskie. A byly jeszcze ciekawe wsytepy MMA i K1. Szpilka i Ugonoh wracali po porakach, wszyscy wiedzieli ze przeciwnicy nie beda najwyzszej klasy kupujac bilety. Szkoda ze Molina nie dotarl i Mariusza widac bylo tylko na plycie, ale to nie wina promotora.
Ogolnie gara o charakterze sportowo-kabaretowym, ale bardzo dobrze sie bawilem i chetnie pojde na kolejna.
Niby sprawa o boks się rozbija. Tak jednak nie jest i wczorajsze wydarzenie było przede wszystkim grą niezbyt szczelnie i niezbyt subtelnie ukrytych interesów. Od razu mi się przypomina "radość" niektórych, że TVP wzięła się za boks. I napisałem wówczas, że boks dla TVP jest jest jak guma do żucia - wyciągną co dla niej dobre, a potem wyplują. Chodzi o oczywiście o pisopolitykę.
Boks w Polsce staje się formą docierania do ludu, niestety z założeniem, że ogromna rzesza oglądaczy boksu łyknie podlany sosem patriotyzmu kicz. Niestety to oznacza, że "uważa się" oglądaczy boksu za półgłówków, którym można sprzedać ideę promującą obecną władzę. Władzę patriotyczną, władzę dbającą o polskość!!!
Zobaczcie co od kilku lat dzieje się w Rosji. Ze sportem, ale również z boksem. Nagle znalazło się kilku oligarchów i duża kasa. Gale, hymny, flagi i mnóstwo walk u siebie. Wraca na dużą skalę temat prochów jak za komuny. Po co? - Na chwałę narodu - wszak jesteśmy boscy!!!
Najman jest narzędziem. Owszem coś tam dla siebie ugra, ale jest narzędziem. Nie tylko on.
Czemu Polska Fundacja Narodowa nie zacznie organizować gal. Nie wyszło z rejsem dookoła Świata, to może boks? Przyjdzie kupę ludzi, wszak boks to daleki krewny walk gladiatorów. Trzeba LUDOWI dostarczać rozrywki to pokochają władzę.
Nie jest dobrze dla boksu. Boks przy wielu wadach swej prywatności, czyli zawodowości powinien być prywatny. Publiczne pieniądze go zniszczą. Polityka go zniszczy, BO WŁADZA JEST NAJWAŻNIEJSZA i NAJWAŻNIEJSZE SĄ WYBORY.
Piatkowska zaczyna mnie juz meczyc, zawsze znalazlem dla niej pozytywne slowo, ale nie robi postepow, nie wykorzystuje swoich warunkow, ma niesamowicie dlugie rece, a jest bardzo schematyczna i robotyczna.
Dabrowski vs Talarek zasluguje na slowa pochwaly, dali dobra walke, i choc kibicowalem Talarkowi, Dabrowski go tym razem dobrze rozmontowal
1. Telewizja, czyli promocja i transmisja
2. Miejsce wraz z datą
3. Dopiero później "zawartość", czyli content eventu.
To są koszmarne pieniądze!!!
Tymczasem Najman robi imprezę. No tak - Narodowy jest narodowy, TVP też jest narodowa.
Sprawa prosta. Pod warunkiem, że WŁADZA to "klepnie".
W warunkach normalnej normalności trzeba zrobić perfekcyjny plan biznesowy i oprzeć imprezę o "lokomotywy". Tak było np. na gali Adamek-Kliczko i tak jest na Zachodzie. W Polsce zaczyna się ciche dotowanie różnych pomysłów. W sumie zaraz się okaże, że łamiemy przepisy unijne związane z wolnym rynkiem. Państwo zaczyna bowiem konkurować z prywatnymi firmami. BO TAK FAKTYCZNIE SIĘ DZIEJE. OK - Najman się nie popisał i nie dostanie kolejny raz kasy, ale coś się już wydarzyło.
Jesteśmy ogłupiani, na ulicach mnóstwo łysych z koszulkami z orłem, na samochodach symbole polski walczącej, a Najman wraz z TVP robi galę na Narodowym... Ot nowa definicja patriotyzmu!!!
Co do zestawienia z innymi galami, to wypadają słabo. Byłem np na PBN w Gdańsku i to była przepaść. Nawet jakieś dwa miesiące temu byłem na małej gali w Poznaniu (rcp) i nawet tam to wyglądało lepiej. Ta Pani co asystowała Bufferowi, to była żenada, aż mnie bolało jak coś ogłaszala, a przy Bufferze to wypadła masakrycznie.
Pomysł był moim zdaniem dobry. Ta pseudopatriotyczna otoczka miała posłużyć wciągnięciu wladzy i tvp, co z biznesowego punktu widzenia nie było złym pomysłem. Walka wieczoru Wach-Molina dupy nie rwala, ale narzekać nie można było, przy asyście Izu, Szpilki, Piątkowskiej, Dąbrowski vs Talarek, karta nie była bardzo przyzwoita. Do tego miał być freak fight Najman vs Binkowski, no i oczywiście Buffer, więc zapowiadało się przyzwoicie.
Wykonanie to jednak inna kwestia. Walka wieczoru się nie odbyła,freak fight, który ma być walka dla jaj się nie odbył, za to przyjechał Łotysz i wyszła żenada, do Buffera dorzucili jakaś jakałe, a i gowniana promocje zrobili, bo nie widziałem żadnej reklamy tego wydarzenia.
Gala wyszła bardzo słabo, a naprawdę kibicowałem Najmanowi by to wyszlo, więc nie ma żadnej złej woli z mojej strony.
a taki tam wieczór, był do kotleta.
Hucznie to wszystko zapowiadano,
nie oglądawszy z kacem wstałem rano.
i co ja dziś czytam, co wypisują,
dosłownie wszyscy Najmana hejtują.
przecież chciał dobrze, nie jego wina,
w ostatniej chwili wypadł Molina.
sam też zawalczył jak wielki gladiator,
niemal do Joshuy to eliminator.
to że kontuzja, no chuj, to się zdarza,
weź tak 3 rundy Pan się naparzaj.
to wydarzenie wydźwięk ma wielki,
za wszelkie relacje wielkie podzięki.
ponoć trybuny nie były pełne,
widocznie trzeba było ściągąć Bawełne..?
Od wielu lat udzielam się na dwóch innych forach pięściarskich,boks nie jest dla mnie obcą dyscypliną i mam nadzieję,że moja obecność nie będzie specjalnie nikogo irytować.Jeśli ktoś trenował w starachowickim Strażaku pod okiem Jana Króla to ma pojecie jakie pokolenie reprezentuję.Nie jestem trollem,nie lubię zaczynać postów od :"Żeby tak myśleć trzeba być ..." i tutaj każdy dowolnie sobie wstawi pasujące mu epitety.Nie mam w zwyczaju z nikim zadzierać,odnoszę się do opinii a nie ich autorów i mam nadzieję,że zostanę potraktowany podobnie.obce mi są ataki ad personam i nie dociera do mnie argument,że boks to sport dla gości z jajami i usprawiedliwia robienie bydła na forum.Boks nie jest dyscypliną jednowymiarową dlatego rozumiem różne stanowiska w sprawie werdyktu.Bo skoro 3 sędziów oglądających walkę z bliska nie jest w stanie ocenić jej jednoznacznie,tym bardziej nie zrobi tego kibic przed telewizorem.Pomijam przypadki,gdzie "wał" jest ewidentny.Jak każdy,mam "swoich" faworytów,ulubionych pięściarzy a najbardziej lubię oglądać "niższe dywizje",gdzie sporo sie dzieje.Pierwszy ,lepszy przykład z brzegu: Dynamita-Diaz,nie wspominam o starszych klasykach.
Ale chyba dość spamowania.Przepraszam za przydługi OT i pozdrawiam przy okazji wszystkich Userów i Redakcję.
Poza tym wszystko OK. Organizacyjnie b. dobrze, z rozmachem, 2 ost. walki b. dobre, zatarły negatywne wrażenia.
I sorry, ale takie pisanie
"Nie wiem co czuł Michael Buffer ogłaszający werdykty po niektórych walkach" jak dla mnie jest smutne.
A koło dupy mi lata co czuł Michael Buffer. On tam był jak te ring girls. On ma zrobić swoje, wziąć forsę, którą DOSTAŁ i wracać do USA. Mam się wstydzić przed Bufferem? To jak w tym dowcipie, gdzie ja siedzę w szafie, koleś (Rysiek, super-koleś) puka moją żonę, a mi wstyd przed Ryśkiem.
No bądź choć trochę obiektywny. Gala była całkiem dobra. OK, trzech zawiodło, w kolejności : Kassi (mega-kicha), Molina-kicha, Najman (duża-kicha), Jackiewicz (Jackiewicz-jego_wiek-kicha). Czy to wina Najmana? On się może wstydzić tylko za siebie jako za zawodnika.
A ja i tak jestem zadowolony. Byłem, widziałem, nie było tak źle. Było kilka akcji drażniących (Popek, Górniak), ale olać to.
Zablokowanie Moliny i zachowanie Freda Kassi.
To nie jest normalne, naturalne. Ktoś tu mącił, przeszkadzał od samego początku tego przedsięwzięcia.
Abstrahując do Najmana (po raz kolejny ośmieszył się, jako pseudo bokser) który tylko robił za figuranta tej gali w roli organizatora, ktoś te $$$ stracił, pytanie kto?
Wcześniej myślałem że Gołota wyłożył kasę, ale dzisiaj już nie jestem taki pewny...
Jedno jest pewne, tu jest konflikt interesów i wzajemne podkładanie sobie kłód pod nogi.
Interes jest opłacalny, ale trzeba "uważać" na konkurencję - czytaj wyeliminować.
O zablokowaniu Moliny mowi Najman w wywiadzie, ze wie kto obdzwanial wszystkie komisje zeby nie dali pozwolenia Molinie na walke.
Podobno tez byl szantaz ze kto wystapi na gali Najmana nie wystapi juz nigdy na gali polsatu.
Co do Kassiego to tez jest to dla mnie dziwne ze tak sobe zrezygnowal z walki. Jak walczyl w listopadzie u Borka z Adamkiem, to wtedy go glowa nie bolala i nie zrezygnowal.
Mam nadzieję że te ciekawostki o których wspominasz ujrzą światło dzienne.
Abstrahując już od marnego boksera baa "bokserzyny" jakim jest-był Marcin, to jeżeli chodzi o tą galę to przygotował ją doskonale, zapowiadały się niezłe walki.
A to że konkurencja robiła wszystko by ta gala okazała się klapą, stosując nieprzyzwoite zagrywki to już przegięcie.
Zwyczajnie szkoda mi Marcina Najmana, pomysł miał fajny, zestawienia też były ciekawe.
Nie ma nic gorszego jak monopolizm w gospodarce danej branży, w sporcie tym bardziej.
Chyba nikt z miłośników boksu nie chciałby płacić za obejrzenie gali nawet tej średniej bądź słabej w systemie pay-per-view?