DWAJ POTENCJALNI ZASTĘPCY MOLINY DLA MARIUSZA WACHA
Mariusz Wach (33-3, 17 KO) nie po raz pierwszy ma pod górkę. Tym razem wyjątkowo, bo na czterdzieści kilka godzin przed terminem wciąż nie wie, kto i czy w ogóle ktoś stanie naprzeciw niego. Padają w każdym razie dwa nazwiska potencjalnych zastępców Erica Moliny.
Pierwszą kandydaturą jest Dominic Akinlade (8-3-1, 4 KO). Anglik notuje teraz słabszą serię, ale w pierwszych dwóch-trzech rundach mógłby być nawet groźny. Dwukrotnie spotykał się z Kamilem Sokołowskim. Za pierwszym razem zremisował, ale w rewanżu wygrał już na punkty. Znokautował również wielkiego Adama Machaja, Anglika z polskimi korzeniami.
Drugą i poważniejszą (i tańszą) kandydaturą pozostaje Siergiej Werwejko (8-1, 6 KO), z którym Wach... sparował jeszcze w zeszłym tygodniu. To trochę niewygodna sytuacja dla obu, ale trzeba jakoś walkę ratować. Kogo wolelibyście zobaczyć naprzeciw Mariusza?
Dla mnie Mariusz moze nie walczyc w ogole, to bedzie jak sparing. Szkoda.
PS.
Dla "inteligentów" z orga (jakieś 80% uczestników) wyjaśniam lopatologicznie, że chodzi o żart. Żart. Rozumiecie co to jest żart?
Przepraszam - unioslem sie. :P
Mnie też tam nie będzie
Szkoda zawodników.
I ich czasu, który zmyka.
"Na miejscu Michaela Buffera bym uciekal... Choc mam wrazenie, ze organizatorzy nic mu nie mowia co sie dzieje."
A niby dlaczego mieliby mu mówić, co mu do tego? On ma wyjść, zapowiedzieć walki po swojemu, wziąć pieniążki i do widzenia. Za to ma płacone.