WARRINGTON ZDETRONIZOWAŁ SELBY'EGO
Znakomite widowisko stworzyli na stadionie piłkarskim w Leeds Lee Selby (26-2, 9 KO) oraz Josh Warrington (27-0, 6 KO). Ostatecznie po dwunastu emocjonujących rundach nieco lepszy okazał się być ten drugi, dzięki czemu pas mistrza świata federacji IBF w wadze piórkowej zmienił właściciela.
Początek należał do Warringtona, ale obaj pięściarze narzucili szalone tempo walki i kibice licznie zgromadzeni na Elland Road na pewno nie mieli powodów do narzekań. Warto odnotować, że sprawy nie ułatwiała obrońcy tytułu kontuzja łuku brwiowego, której nabawił się w jednej z pierwszych rund. Josh poszedł za ciosem i kilka kolejnych ciosów z jego strony sprawiło, że mniej więcej od połowy dystansu krew ściekała Selby'emu już z obu łuków brwiowych. Mistrz jednak nie zamierzał załamywać rąk.
"Lightning" szczególnie w siódmym i ósmym starciu miał swoje dobre momenty, ale to raczej Warrington przez zdecydowaną większość rund kontrolował przebieg pojedynku. Dostrzegli to również sędziowie punktowi, którzy wprawdzie niejednogłośnie (113-115, 116-112, 115-113), ale na szczęście prawidłowo wskazali zwycięzcę. Rewanż więcej niż wskazany.