HORN-CRAWFORD: NIE MA KLAUZULI REWANŻU
Promotor Bob Arum poinformował, że w kontrakcie na walkę pomiędzy Jeffem Hornem (18-0-1, 12 KO) a Terence'em Crawfordem (32-0, 23 KO) nie ma klauzuli rewanżu.
Pojedynek o należący do Australijczyka pas WBO w wadze półśredniej odbędzie się 9 czerwca w MGM Grand w Las Vegas. Klauzuli rewanżu nie uwzględniono w kontrakcie, ponieważ Crawford jest obowiązkowym pretendentem.
- Klauzuli nie ma, ale jeśli Horn wygra, a będzie to świetna walka i będzie chciał się zmierzyć z Crawfordem ponownie, to Crawford na pewno będzie na to otwarty - stwierdził Arum, promotor Crawforda i współpromotor Horn.
- Jeżeli Horn wygra, będzie to dla niego ogromny sukces, zostanie uznany za jednego z najlepszych bokserów świata - dodał.
Horn sięgnął po pas w lipcu ubiegłego roku, kiedy niespodziewanie pokonał Manny'ego Pacquiao (59-7-2, 38 KO). W razie wygranej z Crawfordem i zwycięstwa Pacquiao nad Lucasem Martinem Matthysse (39-4, 36 KO) dojdzie być może do rewanżu Australijczyka i Filipińczyka.
- Nie mogę mówić tutaj o rewanżu, bo Manny zbliża się do końca kariery. Jeśli jednak Horn wygra, będzie szefem, a wielu czołowych zawodników, takich właśnie jak Pacquiao, będzie pukać do jego drzwi - powiedział Arum.
Horn to będzie dla niego sesja treningowa i rozgrzewka przed większymi wyzwaniami.