JACK: STEVENSON TO BYŁY ALFONS, LUDZIE GO NIE LUBIĄ

Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) będzie wprawdzie walczyć u siebie, ale Badou Jack (22-1-2, 13 KO) podkreśla, że nie będzie zdziwiony, jeśli to jemu będzie kibicować kanadyjska publiczność.

Walka o pas WBC w kategorii półciężkiej odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę w Toronto.

- Myślę, że to mi będzie kibicować większość kanadyjskich kibiców. Jasne, on też ma zapewne swoich fanów. Na ulicach jednak ludzie podchodzą do mnie i mówią: "Prosimy, pokonaj go. Wcale go nie lubimy. To były alfons, nie walczy z najlepszymi, nie jest sympatyczny" - stwierdził pretendent.

Mistrz świata istotnie był w przeszłości sutenerem, za co spędził 20 miesięcy w więzieniu. Po latach mówił, że spłacił dług wobec społeczeństwa. Zaznaczał też, że od tamtego czasu nie miał żadnych problemów z prawem.

- Tylko Bóg może go oceniać. Ja powtarzam tylko to, co słyszę od ludzi. Nie wiem nic o jego przeszłości, koncentruję się na zwycięstwie. Nie obchodzi, czym się on zajmował kiedyś - powiedział Jack.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 18-05-2018 14:20:13 
Jack: Stevenson to były alfons, a Szpilka walił dla kolegi na kadrze.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 18-05-2018 16:12:10 
Nie zapominajmy w podobnym kontekscie o Cyganie Kosteckim ani o Rex-ie.
 Autor komentarza: mishkakitkov
Data: 18-05-2018 19:23:11 
dla kolegi czy koledze?

to istotna różnica
 Autor komentarza: Riddick
Data: 18-05-2018 19:39:14 
Ponoć Zimnoch jest z Białegostoku i to taki regionalizm. "Dla kolegi" ma znaczyć koledze, podobno.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.