JOSHUA-WILDER JESIENIĄ W USA? NEGOCJACJE IDĄ W DOBRYM KIERUNKU
Trwające rozmowy w sprawie wielkiej walki unifikacyjnej pomiędzy Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) a Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO) koncentrują się na tym, by pojedynek został rozegrany w Stanach Zjednoczonych - ujawnił dziennik "Los Angeles Times".
Anonimowy informator gazety stwierdził, że negocjacje ciągle toczą się wokół oferty gwarantowanych 50 milionów dolarów dla Joshuy, z którą wyszedł niedawno Wilder. Propozycja ta jest jednak ważna tylko w przypadku walki w USA. Pojedynek w Wielkiej Brytanii oznaczałby, że Amerykanie nie zapewniliby AJ-owi tak dużej sumy.
W kontekście walki po drugiej stronie oceanu brane są pod uwagę przede wszystkim dwie lokalizacje - hala Barclays Center na nowojorskim Brooklynie oraz T-Mobile Arena w Las Vegas.
Informator dziennika twierdzi, że negocjacje "zmierzają w dobrym kierunku, lecz bardzo wolno". Pojedynek miałby się odbyć pomiędzy październikiem a grudniem bieżącego roku.
Joshua w swoim ostatnim występie pokonał na punkty Josepha Parkera (24-1, 18 KO) i zdobył pas WBO w wadze ciężkiej. Poza tym ma na koncie tytuły WBA i IBF, a także mniej znaczący IBO.
Wilder w ostatniej walce zastopował w dziesiątej rundzie Luisa Ortiza (28-1, 24 KO) i obronił pas WBC.
To może niech obronią swoje pasy przynajmniej raz, a potem zmierzą się w grudniu, bo byłby to wtedy kolejny rok, w którym Joshua zawalczy tylko 2 razy.
wilder dał ofertę ale aj bedzie sie bał badań i beda chcieli ściągnąć go do angli , do tego ma kontrakt na 100mln , bedzie sie bał ze w dupe dostanie i później nie rozliczy sie z hernem chłopaku ...
czesc black dog czy jak to sie pisze...
miło mi Kasia jestem , sprawdź moze ip bo często ktoś pisze o Jarku
"czesc black dog czy jak to sie pisze...
miło mi Kasia jestem , sprawdź moze ip bo często ktoś pisze o Jarku"
Miałem wcześniej tylko 1 konto i zablokowali mnie przez ciebie pedale.
Ciekawe jak sie sprawy potoczą. Tak czy tak,nastpny rywal Joshuy bedzie na "5 gwiazdek". Ten chlopak ma niesamowity resume. Zaden ciezki w ostatnich znanych mi 30-40 latach na tym etapie takiego nie mial - wlaczajac np. m.in. Alego,Foremana,Lewisa,Bowe'a,Tysona czy braci k2.
Joshua wtedy nie dosc,ze w ringu bedzie mial groznego przeciwnika"
ale nie tak dawno pisałeś że obija kelnerów???? o co kaman?
Nie tylko kelnerow,ale i chorych ludzi.. I to sie zgadza,Wilder obijal "Klenerow" i srednieakow. Jedyne jego godne skalpy to Stiverne w 33 walce zawodowej i Ortiz w 40 walce zawodowej.. "O co kaman?" Czy dla Ciebie wszystko jest czarne albo biale? Czy to,ze Wilder obijal kelnerow wyklucza to,ze w ogolnym rozrachunku moze byc grozny?
po twoich komentarzach itd odczuwalne jest ze jesteś szczeniakiem tyle w temacie i nie pisz do mnie więcej , chyba sie rozumiemy ...
A po twoich komentarzach widać, że jesteś kurwą, która się pod biedronką sprzedaje.
Żegnaj Jarek1985
Myślę że Eddie na ile będzie mógł na tyle zadba w trakcie negocjacji o to by zminimalizować efekty "gospodarskie" potyczki w USA. Nie sądzę by pozwolił na jakieś drastyczne uniedogodnienia stronie Amerykańskiej. Gdzie by walka się nie odbywała to AJ jest główną gwiazdą i będzie miał więcej do powiedzenia.
Żegnaj Jarek1985, RSC2, XaXa, Mgrinz, Devlin, lewis i jak ci tam jeszcze było.*
Tez gdzies podskornie tak mysle. Logicznie tak wypada myslec nawet. Negocjacje za kotarą,ale jedno wiadome - sprzedac sie nie sprzedadzą nawet jakby 200 baniek mialo strzelic. AJ jest za bardzo sfiksowany na punkcie pelnej unifikacji. To,ze walka moze sie odbyc w USA jest prawdopodbne,ale angaz przy produkcji tego starcia na pewno bedzie podzielony na oba obozy.
Zależy jak się potoczy. Jak Wilder szybko i łatwo przegra to nie sądzę. Trochę inaczej myślę w przypadku gdyby to spotkało AJ. A jeśli walka będzie choćby niezła to pewnie się jeszcze spotkają. Być może nie od razu.
Jestem za..
Ten chlopak ma niesamowity resume. Zaden ciezki w ostatnich znanych mi 30-40 latach na tym etapie takiego nie mial - wlaczajac np. m.in. Alego,Foremana,Lewisa,Bowe'a,Tysona czy braci k2.
Przecież oni prawie wszyscy, Ali, Foremna, Lewis, Bowe, Tyson mieli lepszy.
"Przecież oni prawie wszyscy, Ali, Foremna, Lewis, Bowe, Tyson mieli lepszy."
Chyba sobie k#rwa jaja robisz :) 1. Czytaj uwazniej bo napisalem jak BYK "na tym etapie". 2. Sprawdz sobie 21 zawodowych walk czy to Bowe'a czy to Tysona czy braci Kliczko czy kokolwiek innego z ciezkiej,kogo Ci sie tam podoba,najlepiej Wildera dla kontrastu - i sobie porownaj...
Data: 17-05-2018 20:03:46
Chyba sobie k#rwa jaja robisz :) 1. Czytaj uwazniej bo napisalem jak BYK "na tym etapie". 2. Sprawdz sobie 21 zawodowych walk czy to Bowe'a czy to Tysona
Nie pisz mi czy mam czytać uważniej i co mam robić. Czytam wystarczająco uważnie, piszesz niejednoznacznie a nawet błędnie.
"Etap kariery" to w większym stopniu doświadczenie poparte latami boksowania, wiekiem, w mniejszym ilością walk w rekordzie.
Jeżeli jakiś utalentowany 18 latek bez kariery amatorskiej pokona w ciągu pierwszych 2 lat 60 zawodników klasy Fekete czy to znaczy, że on jest na etapie 60 walk z zawodowstwie?
PS. nie zdziwię się również jak na tydzień lub dwa przed walką Antek zaliczy wpadkę dopingową, podobnie jak kiedyś soviecki pięściarz...