FURY: HAYE NIE WYTRZYMAŁBY NAWET 12 RUND WALKI Z CIENIEM

Tyson Fury (25-0, 18 KO) podkreśla, że drugie zwycięstwo Tony'ego Bellew (30-2-1, 20 KO) nad Davidem Haye'em (28-4, 26 KO) nie było dla niego żadnym zaskoczeniem. - Haye jest już skończony - mówi.

Piątego maja na gali w Londynie Bellew zastopował Haye'a w piątej rundzie. Był to rewanż za walkę z marca 2017 roku, którą pięściarz z Liverpoolu wygrał w jedenastym starciu.

- Spodziewałem się, że walka potoczy się tak, jak się potoczyła. Postawiłem nawet tysiąc funtów na  to, że Bellew wygra przed czasem. David Haye jest już skończony, nie jest w stanie pociągnąć za spust, a do tego ma dwie drewniane nogi. Jak więc miałby kogokolwiek pokonać? Nawet gdyby Bellew nie było w ringu, Haye nie wytrzymałby pewnie dwunastu rund. Nie dałby rady tak długo walczyć z cieniem. Szczerze mówiąc, było mi go żal. Jak potrzebujesz roboty, David, to znajdę coś dla ciebie w siedzibie "Króla Cyganów" w Monako. Możesz czyścić mój jacht - stwierdził Fury, z walk z którym w przeszłości Haye dwukrotnie się wycofywał.

Fury przygotowuje się obecnie do powrotu na ring po przeszło dwóch latach przerwy. Były mistrz wagi ciężkiej zaboksuje 9 czerwca w Manchesterze. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie jego przeciwnikiem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Horus1983
Data: 17-05-2018 12:26:19 
Oj Cygan,Cygan żebyś tylko nie skończył jak Bowe...A jacht będziesz widział na zdjęciu w swojej rozlatujacej się przyczepie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-05-2018 13:03:04 
Mędrek. Szkoda że w przypadku AJ np taki mądry nie był i nie stawiał na niego w walce z Martinem chociażby xD
 Autor komentarza: strzelacz
Data: 17-05-2018 13:15:30 
wszyscy się w komentarzach "jarają" jakby naprawdę myśleli że on chodzi dokoła pokoju i ciągle to samo powtarza.

Gość sobie wejdzie na Instagrama czy Facebooka napisze jakiś strollowany komentarz i już cały świat się podnieca, portale publikują wypowiedzi jak w grze w głuchy telefon . Fani zachwyceni ...

Jak Fury mówil ze pokona Kliczke i obnazy jego wszystkie slabosci wszyscy trolowali .... Nikt nie wierzył ze mu sie to uda . A jednak po walce kazdy byl specjalista , wielkim znawca , mentorem i trenerem ....

Dajcie spokoj ludzie ....
 Autor komentarza: BadBlood
Data: 17-05-2018 15:26:19 
Ciekawe co dalej z Hayemakerem. Powinien już skończyć. Szkoda psuć sobie dalej kariere.
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 17-05-2018 16:24:21 
,,Jak potrzebujesz roboty, David, to znajdę coś dla ciebie w siedzibie "Króla Cyganów" w Monako. Możesz czyścić mój jacht ,, hahah ro...bał lubie tego gościa.
 Autor komentarza: Imperator
Data: 17-05-2018 18:58:39 
Jak dla mnie to ładnie go pocisnął. Fury wiadomo gębę niewyparzoną ma, na swój sposób można go naprawdę lubić. Na pewno umie utrzymać swoje gorące nazwisko w mediach społecznościowych co przekłada się na wciąż rosnąca jego rozpoznawalność (czyt. $$$). Jest to chyba najbardziej wyczekiwany powrót w boksie od 5 lat jak nie więcej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.