LINARES: JEDNA RZECZ MNIE U ŁOMACZENKI ZASKOCZYŁA
Jorge Linares (44-4, 27 KO) wyjawił, co go zaskoczyło w boksie Wasyla Łomaczenki (11-1, 9 KO), z którym nad ranem przegrał w dziesiątej rundzie pojedynku rozgrywanego w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.
- Wasyl ma świetną pracę nóg, świetną szybkość. Porusza się w ringu naprawdę dobrze. Bił w różnych płaszczyznach, ale prawdę mówiąc, jego ciosy na górę za bardzo mi nie przeszkadzały. Bardzo dobrze bije natomiast na tułów. To mnie zaskoczyło - oznajmił Wenezuelczyk.
Linares stracił w tym pojedynku pas WBA w wadze lekkiej. Mimo porażki podkreśla, że jest usatysfakcjonowany.
- Wprawdzie przegrałem, ale spełniło się moje marzenie. Jako dziecko marzyłem o walce w Madison Square Garden z jednym z najlepszych bokserów świata. Pokazałem, że stać mnie nawet na więcej. Muszę wrócić do pracy. Jak dojdzie do rewanżu, to świetnie, jak nie, to chcę walczyć z którymkolwiek z czołowych zawodników - powiedział.
Dzięki wygranej nad Linaresem Łomaczenko przeszedł do historii boksu jako zawodnik, który najszybciej sięgnął po tytuł w trzeciej kategorii wagowej. Ukrainiec potrzebował do tego zaledwie dwunastu walk.