SOR RUNGVISAI NIE CHCE DOBROWOLNEJ OBRONY, DA REWANŻ ESTRADZIE
Srisaket Sor Rungvisai (45-4-1, 40 KO), znany też jako Wisaksil Wangek, może wprawdzie przystąpić do dobrowolnej obrony tytułu WBC w wadze super muszej, ale zapowiedział, że da rewanż obowiązkowemu pretendentowi Juanowi Francisco Estradzie (36-3, 25 KO).
Lutowa konfrontacja tych pięściarzy zakończyła się wygraną Rungvisaia dwa do remisu. Zawodnik z Tajlandii spotkał się niedawno z Mauricio Sulaimanem, szefem WBC, któremu powiedział, że woli potyczkę z Meksykaninem od dobrowolnej obrony pasa mistrzowskiego.
- Ma możliwość dobrowolnej obrony, ale oznajmił, że znowu chce boksować z Estradą. Skontaktowali się już nawet w tej sprawie z promotorem Tomem Loefflerem. Powiedzieli nam, że do tej walki może dojść pomiędzy wrześniem a listopadem - stwierdził Sulaiman.
Wcześniej mówiło się, że Rungvisai zaboksuje w lipcu z Carlosem Cuadrasem (36-3-1, 27 KO), ale ten trafił niedawno na odwyk narkotykowy i boks mu nie w głowie.
Rewanż Rungvisai-Estrada, zarządzony w ubiegłym miesiącu przez WBC, może być główną atrakcją kolejnej gali z cyklu SuperFly, która planowana jest na październik.
Dokładnie.
Trochę nie rozumiem tego, bo w rankingu WBC i tak pierwszy jest Estrada. Następny jest Gonzalez ale wątpię żeby WBC go wyznaczyło. Na trzecim miejscu jest Arroyo.
W sumie najbardziej to zobaczyłbym unifikacje Wangeka z Inoue i wielka szkoda że nie doszło do ich walki bo to byłyby wielkie pieniądze dla obydwu a i w razie wygranej awans do ścisłej czołówki P4P. Dla Inoue to byłaby trampolina marketingowa, ale niestety nie złożyło się w czasie. A z tych realnych to czy z Ancajasem czy Yafaimem też chętnie by się obejrzało. W tym czasie Estrada-Arroyo.