WHYTE: CHISORA POZUJE NA GANGSTERA, MA UROJENIA
Dillian Whyte (23-1, 17 KO) zarzuca Dereckowi Chisorze (28-8, 20 KO), że schował się za ochroną, kiedy chciał z nim odbyć męską rozmowę podczas sobotniej gali Bellew-Haye 2 w Londynie.
WHYTE-CHISORA: WIDEO Z ZAJŚCIA >>>
- Dereck ma urojenia, to dziwny człowiek, który wygaduje bzdury. Pozuje na jakiegoś nieobliczalnego gangstera. Pisze mi w wiadomościach, że mnie zdzieli, jak mnie spotka. Kiedy go więc zobaczyłem, powiedziałem: "Chodźmy na tyły i porozmawiajmy o tym twarzą w twarz, jak mężczyźni". On jednak schował się za ochroną, zaczął krzyczeć, robić dużo szumu. Zależy mu na rozgłosie i obecności kamer, ale jak stanąć z nim na osobności, to nie ma już nic do powiedzenia - stwierdził Whyte.
- Byłem spokojny. Mówiłem, że nie ma potrzeby krzyczeć, kiedy między nami jest dziesięciu ochroniarzy. Proponowałem, żebyśmy porozmawiali sami, ale nie chciał. Chisora to twardziel z internetu - dodał.
Pod koniec 2016 roku Whyte pokonał Chisorę niejednogłośną decyzją sędziów po brutalnej walce w Manchesterze. Od tego czasu Chisora zabiega o rewanż, ale jak na razie bezskutecznie, a jego szanse na ponowną konfrontację spadły po listopadowej porażce z Agitem Kabayelem.
- Jak Chisora odniesie jakieś dobre zwycięstwo, to zacznie się znowu liczyć. A na razie niech się uspokoi - skomentował Whyte.
Data: 09-05-2018 11:35:16
rew nie chcesz bo wiesz ze to by był znowu dla ciebie horror
No nie wiem, Chisora lepszy już się nie robi, wręcz przeciwnie, ich pierwsza, świetna walka to mógł być łabędzi śpiew Chisory i w rewanżu mógłby dostać do jednej mordy. Tak obstawiam. Choć obstawiałem tak też przed ich pierwszą walką...
Niestety Hearn nie puści go na nikogo grozniejszego niż skończony Pulev. Nie ma szans na walkę z Ortizem, przecież oni się starego Chisory boją.