AMERYKANIE CHĘTNIE OBEJRZELI WALKĘ GOŁOWKINA

Dobrą widownię jak na amerykańskie standardy zgromadziła sobotnia walka Giennadija Gołowkina (38-0-1, 34 KO) z Vanesem Martirosyanem (36-4-1, 21 KO) o pasy WBA/WBC wagi średniej.

Co prawda w Cinco de Mayo zabrakło Meksykanina, a Canelo zastępował tylko Ormianin z amerykańskim paszportem, to sława nokautującej maszyny GGG i tak przyciągnęła kibiców przed telewizorami, którzy włączyli HBO.

Średnia widownia wyniosła 1.249.000, natomiast w szczytowym momencie wzrosła o ponad sto tysięcy do liczby 1.361.000. To nawet lepszy wynik od wyczekiwanego starcia Wildera z Ortizem (w szczytowym momencie 1,2 miliona).

Przypomnijmy, że Kazach zdemolował pretendenta w niecałe dwie rundy.