BELLEW: ZNOKAUTOWAŁBYM FURY'EGO - FURY: ON MOŻE MI CZYŚCIĆ BUTY
- Z chęcią znokautuję Fury'ego. Mogę to zrobić - przekonuje coraz pewniejszy swego w wadze ciężkiej Tony Bellew (30-2-1, 20 KO), który wczoraj wieczorem po raz drugi zastopował Davida Haye'a. Ale Tyson Fury (25-0, 18 KO) póki co mało poważnie traktuje te deklaracje.
- Mój promotor Eddie Hearn oraz trener Dave Coldwell uważają, że zwariowałem, ale ja wiem, że mogę go powalić. Na pewno biję mocniej niż on. Jest niby szybki, ale Haye jest szybszy i również mocniej bije, więc mogę z nim walczyć - przekonuje bombardier z Liverpoolu, w przeszłości mistrz świata kategorii cruiser.
- Zadam wam pytanie. Ile rund wytrzymałby ze mną Bellew? Jedną? Założyłbym ręce do tyłu, a on i tak nie dałby mi rady. Zmęczyłby się po sześciu rundach. Ale jeśli tego chce, to proszę bardzo. Znokautuję go w pierwszej rundzie, a potem dam pracę. Będzie mi czyścił buty - stwierdził Fury, dawny król wagi ciężkiej.
Ech siła mediów w UK. Tak jak pisałem pod którymś z tematów wcześniej, gość jest na poziomie niezłego cruisera (powiedzmy Masternaka) a medialnie (i chyba mentalnie w swojej głowie) awansował na pozycję nr 3 w wadze ciężkiej...
Litosci
Tony Bellew to sportowo i finansowo swietny rywal dla Tysona
Tym bardziej ze,resume Cygana wcale sie jest usiany wielkim nazwiskami jak "dobra kasza,skwarkami".Raczej to "jeden grzybek"w barszczu byl...
Tomasz Bonin (41-3),
Grzegorz Proksa (29-4),
Andrzej Wawrzyk (33-1),
Paweł Kołodziej (34-1),
Przemysław Majewski (21-3),
Paweł Głażewski (23-5)
Pawel Wolak (29-2)
Aleksy Kuziemski (23-5)
Co teraz robią po wycofaniu się z czynnego boksu. Jakieś wywiady. Coś jakby przypomnieć sobie o nich i zarazem pokazać co się dzieje po ustaniu kariery. Proksa czasem komenntuje, ale co robi na co dzień?
Kołodziej Paweł chyba od kilku lat prowadzi fundację "Kuźnia Kołodzieja" w Krynicy Zdrój. Szału nie ma ale coś ze sportu mu zostało. Chyba fitness jakiś robi.
Wawrzyk w kwietniu na facebooku pisał, że planuje organizować jakieś gale w Polsce, chyba nawet trzy!!! Zapytany czy wraca na ring, odpowiada: "Na pewno wrócę ale w swoim czasie na razie mi go brak. I bardziej myślę o swojej gali. Mam takie marzenie żeby na jednej gali zawalczył Andrzej, Paweł Kołodziej. Łukasz Janik, i Krzysztof Cieślak. Mam powoli taki pomysł ale na razie głośno nie mówię nie chcę zapeszać, ale koncepcję z tyłu głowy mam."
Bonin od 2009 całkowicie zniknął. Byku żyje jeszcze?
Przemysław Majewski ostatnia walka w 2014. Miał być menadżerem Global Boxing Gym. Był epizod "The Machine" został szkoleniowcem zawodnika MMA. W 2014 prowadził też zajęcia w chicagowskim Hyper Fight Club.
Głaz to podobno Trener Personalny Boksu w Białystoku. Nawet jakieś treningi małżeńskie robi w Siłowni Calypso, ale coś więcej...
Data: 06-05-2018 23:50:10
Drogi kolego WalterzeAlfa,Cyganski czarodziej ringow ma wrocic w czerwcu z nadal nizenanym zawodnikiem,a na jesien planuje wielka walke z Shannonem Briggsem
Litosci
Tony Bellew to sportowo i finansowo swietny rywal dla Tysona.
Autor komentarza: xionc
Data: 07-05-2018 00:17:30
to bylaby dobra walka, Bellew jest w gazie a Fury po dlugiej przerwie, ta walka jesli ma sens to tylko teraz :)
Autor komentarza: Lolitka
Data: 07-05-2018 01:27:51
wybiera najsłabszego to chyba proste...
Przepraszam, że tak wszystkich cytuję, ale w sumie już napisaliście to co myślę, więc dodam po prostu
+1
Co za głupi komentarz... A gdyby nie położył to nikt by nie mógł tak ? To może zabrnijmy dalej w głupotę. Jeśli Cunningham położył Furiego na deski, a Fury nie był w stanie położyć Władka to znaczy, że Cunningham usadziłby Kliczke. Bzdury totalne... Nie rozumiem jak można podniecać się tamtym knockdownem. Cios wszedł czysto to trudno by rywal miał się nie przewrócić. Nawet gdyby taki Golovkin trafił to też by posłał na deski Furiego no ale co z tego ? Tyson był liczony i mimo tego wygrał z Cunninghamem. Widoczenie siła ciosu nie była w stanie znokautować cygana.
Owszem wygrał ale styl w jakim to zrobił pozostawia wiele do życzenia... Tyson oberwał strzała i wstał? Ok, ale stracił kontrolę nad pojedynkiem i nie był w stanie już opanować sytuacji inaczej niż wykorzystując bezczelnie przewagę w sile i warunkach. Zaczął się festiwal zapasów i gniecenia mniejszego pięściarza. Ogólnie to sam nokaut też był delikatnie mówiąc lekko kontrowersyjny.
Zdecydowanie ta walka Tysonowi najlepiej nie wyszła. To zapewne wynik tragicznego podejścia do rywala przed samą walką. Facet lekceważył go i obrażał na każdym kroku, a w ringu pajacował co o mało nie skończyło się dla niego tragicznie.
Pytanie czy walka z Cunnem może być wyznacznikiem szans Bombera w ewentualnej walce? I tak i nie. Wszystko zależałoby tu od Tysona. Facet podchodząc w pełni poważnie do walki spokojnie rozbiłby Bombera z dystansu. Umie to robić i ma ku temu najlepsze warunki z możliwych (długie łapy i wzrost + umiejętności). Co innego że Tyson też lubi czasami się "pobić" na czym najczęściej traci. Gdyby go poniosło to szanse Bomber by jak najbardziej miał. Jakby Cygan zamiast robić to co robi najlepiej pchał się w otwarte wymiany mógłby się na coś nadziać tym bardziej że Bomber ma do tego naturalny dar i "oczko". Haye'a trafiał w takich wymianach idealnie a to właśnie David chciał takiego przebiegu walki. Nie jestem tylko pewny czy siła Bombera by wystarczyła by ewentualnie dobić Tysona bo że mógłby go zranić nie mam wątpliwości. Haye był ostro podłączony po ciosach Tony'ego.
Nie zmienia to faktu że ogólnie szanse Tony miałby bardzo niewielkie i te 15% dałbym mu tylko ze względu na możliwość powyższego scenariusza.
Temat walki Tysona z Bellew nie umrze śmiercią naturalna
W przyszłym roku,albo pod koniec do niej dojdzie.Zbyt dużo easy money dla obu do podniesienia z ringu
Ale myślę że byłoby to ciekawe i obaj zarobiliby bardzo solidnie.
A walka Bellew vs Fury moim zdaniem jak najbardziej rozsądna. Fury zdecydowanym faworytem, bo różnica w warunkach fizycznych jest olbrzymia, ale krzywdy chyba nikomu Fury jeszcze nie zrobił, a walczył już z Cunninghamem, który też jest cruiser i jakoś szczególnie go nie uszkodził. Bellew wie, że pewnie przegra, ale za taką kasę może się z Furym pomęczyć. Dodatkowo zawsze jest jakiś % szansy na niespodziankę, bo nie wiadomo jak Fury będzie wyglądał kondycyjnie po takiej przerwie.