DE LA HOYA: KOMENTARZE GOŁOWKINA SĄ ŚMIESZNE
Oscar De La Hoya, promotor Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO), twierdzi, że Giennadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO) próbuje się wymigać od pojedynku rewanżowego z Meksykaninem.
Kazach ostro skrytykował Alvareza po tym, jak w organizmie "Canelo" znaleziono clenbuterol i trzeba było przez to odwołać planowany na ten weekend rewanż. Ostatnio Gołowkin stwierdził, że szanse na to, że ponownie zmierzy się z Alvarezem, wynoszą tylko 10%.
- Ilość clenbuterolu była tak mała, że to śmieszne, by Gołowkin tak negatywnie się o nim wypowiadał. Mocno wierzę, że ostatnie trzy rundy ich walki w Las Vegas, te silny ciosy zadawane przez "Canelo", to, że nie mógł przewrócić, zastopować ani zranić "Canelo"... On wie, że ten rewanż, kiedykolwiek do niego dojdzie... - urywa wypowiedź De La Hoya, sugerując, że Kazach obawia się jego zawodnika.
- Słuchajcie, "Canelo" tak czy siak zaboksuje we wrześniu, a potem w grudniu. Chcę, żeby był aktywny, sam "Canelo" chce walczyć jak najczęściej. Jak nie będzie walki z "GGG", to trudno. "Canelo" to uczciwy i czysty zawodnik, zrobi wszystko [żeby udowodnić, że jest czysty] - dodaje.
W związku z wykryciem clenbuterolu Komisja Sportowa Stanu Nevada zawiesiła Alvareza na sześć miesięcy. Pięściarz będzie mógł wrócić na ring 17 sierpnia, ale De La Hoya planuje jego kolejny występ na 15 września, kiedy Meksykanie będą świętować uzyskanie niepodległości.
Na początek proponuję zapisać się do CBP, to wiele nie kosztuje... Chyba że mamy następnego, co zgubił długopis.
https://i.ytimg.com/vi/eYDhm1Ugius/hqdefault.jpg