GORĄCO NA KONFERENCJI, BELLEW ODEPCHNĄŁ HAYE'A (WIDEO)

Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) nie może wytrzymać. Walka w sobotę, ale pięściarz z Liverpoolu najchętniej już dzisiaj pobiłby się z Davidem Haye'em (28-3, 26 KO).

Zwaśnieni Anglicy spotkali się dziś na ostatniej konferencji prasowej przed wielkim rewanżem. Kiedy na koniec stanęli twarzą w twarz, Bellew odepchnął przeciwnika.

- Myślę, że presja dała o sobie znać. Próbuje mnie sprowokować, ale nie da rady. Nie widział u mnie żadnej reakcji, więc sam chciał ją wywołać. To było słabe. Ja jestem spokojny, nie będę marnować energii przed sobotą - skomentował Haye.

- To było tylko lekkie popchnięcie. Chciał się zbliżyć, niemal się całowaliśmy, ale ja się tak nie bawię, musiałem go usunąć ze swojej strefy. Wcale nie próbuję zajść mu za skórę. Nie wiem, dlaczego chciał być tak blisko mnie - powiedział z kolei Bellew.

Transmisję z gali Bellew-Haye w Londynie przeprowadzi Polsat Sport Extra. Początek w sobotę o 20:00.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BadBlood
Data: 03-05-2018 13:49:51 
Szkoda, że mu Haye drugi raz w morde nie wypierdolił.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 03-05-2018 14:03:31 
Chej jest nikim i dostanie drugi raz łomot :)
 Autor komentarza: vojtech51
Data: 03-05-2018 14:03:53 
Trochę przegiął.To cymbał.
 Autor komentarza: Storm
Data: 03-05-2018 14:06:02 
Bellew wie co robi. Haye boksujący rozsądnie może go zdeklasować. Oddajcie Haye trochę szacunku. Z jedną nogą wygrał rundę z Bellew. A jak popatrzeć dokładnie to dwie nawet. Nie wspomnę o tym że trener Bellew biegał na skargę do sędziego że nie wolno nogi przewiązywać. David udźwignął tą walkę w której wszystko było przeciwko niemu. Nie wiem na ile go stać bo już wiek zrobi swoje. Mam nadzieję że się nie rozsypie bo szkoda takiej walki. Ani jeden ani drugi bez większysch szans w wadze ciężkiej ale poziom mniej więcej równy choć Haye ma zdecydowanie więcej talentu i w swom prime by się zabawił z takim Bellew. No ale walka zdarzyła się teraz stąd wszystko się wyrównało i jest ciekawie.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 03-05-2018 14:08:47 
Bellew to prymityw, nawet jak na standardy wyspiarskie :/
Kibicuję Haye'owi, choć mam do niego żal, że tak zmarnował swój talent. Mogliśmy oglądać tyle efektownych walk w jego wykonaniu, gdyby miał trochę oleju w głowie.
 Autor komentarza: BadBlood
Data: 03-05-2018 14:16:17 
Frajer Bellew wie, że z mądrze boksującym Haye'm nie ma szans dlatego próbuje mu wejść do głowy. Bez skutecznie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-05-2018 14:28:37 
Heh. Jakoś ten rewanż mi umknął a przeglądam strony o boksie regularnie. Chyba za dużo szumu to nie narobili więc może i starają się nadrobić.
Obaj mają sporo do stracenia i to czuć. Haye się "odmłodził", ewidentnie schudł a raczej zgubił nadmiar mięśni i widać że zrobił wszystko co w jego mocy by się jak najlepiej możliwie przygotować. Pytanie ile mógł zrobić? Kilogramy kilogramami ale co z tym cięższym etapem przygotowań? Sparingi, maksymalne obciążenia? Czy Haye mógł sobie na to pozwolić w 100%? Przed pierwszą walkę nie bardzo bo się od razu posypał. Wcześniej też non stop się sypał. A treningi na pół gwizdka to mógł sobie uskuteczniać na takich jak DeMori...
Bellew udowodnił w pierwszej walce że "przepaść" między nimi którą tworzyli kibice to przesada i Haye absolutnie nie był w stanie pokonać go po lichych przygotowaniach i będąc nie w pełni dysponowanym. Teraz Haye jest zdesperowany. Albo będzie to jego koniec albo wywalczy sobie pozycję do zabiegania o większe jeszcze walki. Zobaczymy jak przełoży się to na walkę. A i zobaczymy czy ciało Davida nie zawiedzie w samym ringu.
Bomber natomiast jest underdogiem. Jego kariera nie straci aż tak bardzo nawet jak drastycznie przegra a to głównie dlatego że większość i tak ciągle mu tego życzy i się spodziewa. Mimo wszystko trochę straci jeśli Haye go teraz zdmuchnie. Zacznie się gadanie o przypadku w pierwszej walce itd. Motywacja więc też powinna być.

Ja tam liczę na Tony'ego. Dla mnie facet jest w pewnym sensie fenomenem. Ciągle skreślany, ciągle udowadnia że ludzie się mylą ale ciągle jest niedoceniany. Chciałbym żeby jego passa dalej trwała i żeby Ci wszyscy którzy go tak "cisną" musieli szukać coraz to nowych wymówek dlaczego znów wygrał jak miał oberwać. A jeśli przegra i tak będę mu kibicował. Facet może i nie jest atletą na 105%, może i nie wygląda i nie boksuje najlepiej na świecie ale jednak drogę do zwycięstwa znajduje w ringu będąc nawet ze znacznie lepszymi w teorii pięściarzami.
 Autor komentarza: Storm
Data: 03-05-2018 14:33:23 
A najbardziej śmieje się z Pięknego Edka który chyba chciał wziąć udział w tej bitce. Cudo po prostu.
 Autor komentarza: ceglany
Data: 03-05-2018 15:01:30 
ten Krusher to jakaś ciota. Dostał łomot bo pół walki walczył o jednej nodze a i wtedy Beliu nie mógł sobie z nim poradzić
 Autor komentarza: arpxp
Data: 03-05-2018 15:09:48 
Bellew to zwykły lamus, zupełnie jak użytkownik o nicku Laik, który zawsze komentuje zgodnie z nazwą swojego nicka. Zwykły żałosny biedak, który odżywia się obornikiem i szczawiem.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 03-05-2018 15:54:44 
Nie wytrzymał ciśnienia. Bał się że znów dostanie liścia od Haye.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 03-05-2018 16:20:30 
ceglany

ciota zalała twoją matkę zamaist krzaki i tak powstałeś ;)
 Autor komentarza: ceglany
Data: 03-05-2018 16:40:32 
a ty nie masz nawet matki. masz za to dwóch ojców i obaj cię kochają ale tylko w nocy i tylko na dwa baty:)
 Autor komentarza: sjerrg
Data: 03-05-2018 16:50:52 
Zamknijcie mordy kmiecie. Gdzie jest administracja.
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 03-05-2018 17:23:29 
Olej tego gimbusa ceglany nie warto
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-05-2018 18:16:52 
Moja twórczość, się obroni
jest jak pizza, pepperoni
albo lody orzechowe
a więc piszę, lubię robię

składam słowa i rymuję
tak soczyście, też kontruję
czasem owszem, tekst popsuję
i w ten sposób, dupę truję

co zniechęca, nie zaprzeczam
mimo wszystko, się polecam
Sjerrg kolego, twoje zdrowie
i w ten sposób, ci odpowiem

czy to forma, jest piosenki
wiersza prozy, moje stęki
tak przelane, też na papier
słowo czynem, w moim rapie

refren
Lubię bazgrać,coś tam tworzyć
weny nabrać,słowa złożyć
nie krepować, pisać rymem
tekst zbudować, tylko tyle

Już nie bredzę, nie marudzę
swoją wiedzę, sprzedam budzę
wszystkich chętnych, tak zaspanych
brzydkich pięknych i na heban opalonych

o urodzie, to już koniec
teraz walka,wygra goniec
jak to w szachach, często bywa
król nam padnie, będzie stypa

inwalida, jeden w ringu
pewnie k.rwa, na dopingu
taki ładnie, też zrobiony
i życiowo, zarobiony

drugi krzykacz, jakich mało
niezły pięściarz, się udało
wygrać swoje i pokazać
ważne aby, show nam dawać

refren
Lubię bazgrać,coś tam tworzyć
weny nabrać,słowa złożyć
nie krepować, pisać rymem
tekst zbudować, tylko tyle
 Autor komentarza: Krusher
Data: 03-05-2018 19:16:59 
ceglany

Wiesz z doświadczenia?

jenkinsfan

Gimbusa? A kim jest twój kolega, skoro ma takie słownictwo? :D
 Autor komentarza: sjerrg
Data: 03-05-2018 21:03:37 
Puncher48


Dobre wersy ja nie przeczę
Lecz to już niespotykane przecie
By na forum czy w kolejce
Po chleb stojąc nucić wiersze
Nic też nie mam do piosenek
Nawet do tych co w kościele
Haye nie szczeka
Więc to wygrał
Bellendowi aż z tych nerwów
Puścił zwieracz coś w nim pękło
Więc odepchnął przeciwnika
Ko w 5 rund z fusów wróżę
Na tym koniec
Cyt uwaga
A w sobotę przy napitku
Twoje zdrowie salut druchu
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 03-05-2018 21:21:04 
A co to Księżna Kate tam była? (1:45) ;)
 Autor komentarza: wiegro9923
Data: 03-05-2018 21:51:18 
walka bedzie do jednej bramki Haye go zdeklasuje
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.