GASIJEW: Z USYKIEM MOGĘ WALCZYĆ NAWET NA KSIĘŻYCU
Murat Gasijew (26-0, 19 KO) wyraził nadzieję, że walka z Aleksandrem Usykiem (14-0, 11 KO) odbędzie się w Rosji, ale jednocześnie zaznaczył, że jest gotowy boksować także na Ukrainie, czyli terenie przeciwnika.
Finał turnieju World Boxing Super Series w kategorii junior ciężkiej ma się odbyć w Arabii Saudyjskiej, choć Rosjanie od dłuższego czasu podkreślają, że spróbują sprowadzić walkę do siebie.
- Oczywiście chciałbym, żeby pojedynek odbył się w Rosji, bo dzięki temu mogłoby go zobaczyć wielu ludzi. Z Dorticosem boksowałem w Soczi. Przyszła wtedy rodzina i przyjaciele, to było oczywiście pomocne. Ale gdybyśmy walczyli na Ukrainie, też przyszłoby wielu ludzi. A samolot do Arabii Saudyjskiej nie leci bardzo długo. Prawdę mówiąc, możemy boksować nawet na Księżycu - oznajmił Gasijew.
Rosjanin i Ukrainiec mieli się zmierzyć już w maju, ale z powodu kontuzji tego drugiego pojedynek przesunięto na lato. Dokładnej daty ani lokalizacji jeszcze nie ogłoszono.
- Usyk to najsilniejszy bokser w tej wadze, mistrz olimpijski i mistrz świata, na koncie nie ma żadnej porażki. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia - powiedział Gasijew.
Jaki wspaniały, wyrafinowany dowcip.
@MLJ
Rzeczywiście, to niespotykane draństwo, że Rosjanie chcą u siebie obejrzeć walkę jednego z najlepszych rosyjskich bokserów. Przecież nikt na świecie tak nie robi.
Ty, jako prawdziwy bolszewik dobrze wiesz, co ruscy chcą u siebie oglądać, śmieszku xD
PS ile ci płacą za wpis?
Ruscy zawsze kombinują gdy wiedzą że coś może pójść nie po ich myśli. A może bo Usyk ma wszelkie predyspozycje by ograć Gassijewa.
Nie wiem czy się zgrywasz czy jesteś tak naiwny, ale pewnie wiesz że walki finałowe nie powinny się odbywać na terenie jednego z finalistów..
Żałujesz że nie ma izraelskich bokserów.Trochę boli.
:-D