KOLEJNY KONCERT W WYKONANIU KATIE TAYLOR
Katie Taylor (9-0, 4 KO) przyzwyczaiła już kibiców, że jak dotąd wszystkie przeciwniczki na zawodowym ringu stanowią dla niej tło. Nie inaczej było tym razem, choć Victoria Noelia Bustos (18-4) udowodniła, że serce do walki ma ogromne.
Irlandka górowała nad swoją rywalką wyszkoleniem technicznym i szybkością. Wprawdzie Bustos walczyła w tym pojedynku bardzo dzielnie i starała się dotrzymać kroku utytułowanej przeciwniczce, jednak nie była w stanie nadążyć za doskonale poruszającą się na nogach Katie. Przez pierwsze siedem rund Argentynka bezradnie "uganiała się" za Taylor, ale w ostatnich trzech rundach postanowiła postawić wszystko na jedną kartę i dzięki temu kibice zgromadzeni w Barclays Centre mieli okazję oglądać kilka interesujących wymian. Po dziesięciu rundach wszyscy trzej sędziowie wskazali na wygraną 31-latki z Bray w stosunku 99-91, 99-91, 98-92, która dzięki temu do tytułu mistrzyni świata organizacji WBA dorzuciła pas IBF.