JENNINGS WYPUNKTOWAŁ DAWEJKĘ, HART ZNOKAUTOWAŁ NICHOLSONA
Bryant Jennings (23-2, 13 KO) kontynuuje swój marsz po kolejną walkę o mistrzowski tytuł w wadze ciężkiej. Przed chwilą były pogromca Artura Szpilki pokonał na punkty bardzo solidnego Joeya Dawejkę (19-5-4, 11 KO).
Pojedynek odbył się w Filadelfii, więc obaj pięściarze boksowali u siebie i mogli liczyć na wsparcie miejscowych kibiców. Pierwsze rundy były jeszcze wyrównane, obaj pięściarze mieli swoje momenty, a pojedynek ku uciesze publiczności toczył się głównie na środku ringu. Z czasem jednak coraz większą przewagę między linami zaczął zyskiwać "By By", który zdecydowanie lepiej wyglądał w tym pojedynku pod względem kondycyjnym. Ostatecznie po dziesięciu rundach sędziowie punktowali jednomyślnie 98-92 na korzyść Jenningsa.
Podczas tej samej gali kolejne zwycięstwo przed czasem do swojego rekordu dopisał Jessie Hart (24-1, 20 KO), który w walce o pas NABF kategorii super średniej znokautował w siódmej rundzie Damonda Nicholsona (18-3-1, 17 KO). Mistrzowski tytuł federacji WBO w wadze super piórkowej dość nieoczekiwanie stracił zaś Jessie Magdaleno (25-1, 18 KO), który po emocjonującym pojedynku przegrał przez techniczny nokaut w jedenastym starciu z Isaacem Dogboe (19-0, 13 KO).
ale zmień pampers ok
Lolitka to chłop, chyba że dla Ciebie płeć nie ma różnicy ;)
Dawejko to idealny wybór na PBN do któregoś z naszych ciężkich.