GGG: REWANŻ Z CANELO WE WRZEŚNIU POZOSTAJE PRIORYTETEM
Giennadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO) zamiast 5 maja skrzyżować ponownie rękawice z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO), ostatecznie będzie musiał zadowolić się zdecydowanie mniej kasową potyczką z Vanesem Martirosyanem. Kazach wierzy jednak, że do starcia z Meksykaninem uda się doprowadzić we wrześniu.
Obóz Canelo chce, by 27-latek wyszedł do ringu zgodnie z wcześniejszymi założeniami 15 września. Właśnie wtedy Kazach i bohater Meksyku mieliby wyjaśnić sobie w ringu wszystkie niedomówienia.
- Rewanż z Canelo to największa walka na świecie oraz pojedynek, który wszystkim najbardziej opłacałby się pod względem ekonomicznym. Jeśli uda nam się porozumieć, to będę gotowy na tę datę - zapowiada Gołowkin.
- Rewanż z Canelo pozostaje dla mnie priorytetem, ale rozumiem też, że w kolejce na swoją szansę czekają tacy zawodnicy jak Jermall Charlo czy Billy Joe Saunders. Teraz jednak skupiam się na 5 maja. Zobaczymy, co wydarzy się potem. Wszyscy chcą mojej walki z Alvarezem, wszyscy też wiedzą, że ja jestem gotowy na walkę we wrześniu - dodaje pięściarz z Karagandy.
Zanim jednak Gołowkin będzie mógł myśleć o ewentualnym rewanżu z Canelo, 5 maja czeka go starcie z Vanesem Martirosyanem.
- Martirosyan to pięściarz o zupełnie innym stylu niż Canelo, jest od niego wyższy i bardziej śliski. Jestem jednak gotowy, by dać fanom wielkie widowisko. Kibice mogą spodziewać się w ringu Gołowkina boksującego w iście meksykańskim stylu - zadeklarował popularny "GGG".
Co do rewanżu z Cynamonem to jestem skłonny uwierzyć że zależy mu bo raz
1 zna go i wie czego może spodziewać się w ringu
2 duże pieniądze
Kiedyś wolałbym GGG ale teraz mam nadzieje że Cynamon go w ewentualnym rewanżu wypunktuje i skończy się "Big Drama show" i pieprzenie o unifikacji wszystkich 4rech pasów oraz farmazony
- że Drewniaczenko nie wypromowany
- że BJS nie w terminie
Głowokin z twarzą grzecznego ministranta i jego team to lepsze cwaniaki
A rudy powinien mieć ksywkę "Koks"
"bez kitu..."
Ryża grzywa nafaszerowana Bóg wie jakimi specyfikami w pierwszej walce, dostaje niby zawieszenie..., ale jest ogólnie czysty, bo to jest? Meksykanin? I w dodatku rudy?
Na głupie argumenty głupie odpowiedzi...
Wiadomo nic samo się nie zrobi .
Tylko że do tej pory wszyscy z jego otoczenia próbują go uniewninnić ... Nie jest to drogą którą należy obierać wobec zawodników takiej klasy .
Było wielu mistrzów świata złapanych na dopingu . Box to również sport olimpijski , powinni tak samo wyciągać konsekwencje jak wobec lekkoatletów czy innych reprezentatów swojego stylu . Tak się niestety nie dzieje w przypadku pana Canelo . Może i jest znakomitym pięściarzem , ale bez przesady , jest granica która rudy przekroczył , a nie że podczas zawieszenia przygotowuje się do walki .
Przecież nie powinni mu nawet nic aranżować . To co on jest zawieszony , faszeruje się dalej i potem jak wszystko mu wyjdzie z organizmu znowu go wezmą na widelec ?
Dla mnie to nieuczciwe ....