WILDER WKURZYŁ FURY'EGO: WRACAM, ŻEBY GO ZNOKAUTOWAĆ
Wkrótce powinniśmy poznać nazwisko rywala dla wracającego Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO). Dziś odbyła się konferencja prasowa z udziałem byłego mistrza wszechwag, który po trzydziestu miesiącach przerwy zamelduje się między linami 9 czerwca w Manchesterze.
- Niedługo podamy wam nazwisko. W ciągu dwóch tygodni będzie już wiadomo, kto stanie naprzeciw niego. Ale pamiętajcie, że gdy ogłosiliśmy jego powrót, od razu mówiliśmy, iż ten pierwszy przeciwnik będzie trochę słabszy. Tu będzie chodziło o powrót sam w sobie i zdjęcie z Tysona rdzy - powiedział nowy/stary promotor Fury'ego, Frank Warren.
Fury po raz ostatni wystąpił w listopadzie 2015, kiedy pokonując na punkty Władimira Kliczkę odebrał mu pasy WBA/WBO/IBF wagi ciężkiej.
- Jestem szczęśliwym człowiekiem będącym w dobrym miejscu. A szczęśliwi pięściarze bywają bardzo groźni w ringu. Czuję, że jestem szybszy, silniejszy, i w ogóle lepszy niż kiedykolwiek wcześniej. Te dwa i pół roku przerwy mogły mi zrobić wbrew pozorom dobrze, bo zacząłem boksować bardzo młodo i nigdy nie miałem okazji, by naprawdę odpocząć. Potrzebowałem tego. Zrobiłem sobie wolne, lecz teraz wracam i jestem gotowy do tego powrotu. Wierzę, że pokonam zarówno Wildera jak i Joshuę, potrzebuję tylko paru walk na przetarcie. Z moim talentem i wiarą w siebie pokonam ich wszystkich - zapowiada "Król Cyganów".
- Największą inspiracją do powrotu był dla mnie Deontay Wilder. Kiedy stwierdził, że jest już po mnie, że już się skończyłem, zapragnąłem wrócić. A więc wracam i chcę go znokautować - dodał Fury.
Deontay Wilder (40-0, 39 KO) zasiada na tronie federacji WBC.
Zapamietajcie to,jakby jemu i komukolwiek do glowy przyszlo usprawiedliwiac potencjalne wciry na cyganie.. Ja na pewno zapamietam.
A ja myślałem, że Ignaś ma cieczke.
Idąc Twoim tokiem myślenia, Wladimir Klitschko ma słabszy cios niż Cunningham xD
Poza tym dobrym przykładem jest David Haye. Poszedł na emeryturę wrócił po 3 latach i myślał, że będzie mistrzem. Obił kilku boomów, dostał cruisera Bellew i został zweryfikowany. I już nie chodzi tutaj o kontuzje w tamtej walce. Po prostu już nie prezentował umiejętności które posiadał przed odejściem na "emeryture" :)
Fury po pierwszej porażce zrozumie, że przepierdział kupe czasu. Kiedy on obżerał się słodyczami, jego rywale ciężko trenowali i zdobywali nowe umiejętności. Jeszcze taki talent w HW się nie urodził(jesli takowy jest/był to prosze mnie poprawic :) ) który po takiej przerwie wróciłby do boksu i pozamiatał całą dywizje. Tyle w temacie.
No, dobrało się dwu mikrocefalów - arpxp i trashtalk - i spijają sobie nawzajem pianę z ust. :-)
Widzę, że kolega matoł nadal przegląda atlas dinozaurów xD coś się zawiesiłeś na tych mikrocefalach. Chyba masz jakieś problemy z przyswajaniem nowej wiedzy.
Foreman kolego :)
Z mniej spektakularnych Ali prawie cztery lata.
No, ale to oczywiście zupełnie inna liga niż Fury.