BRONER I VARGAS CHCĄ REWANŻU PO REMISIE NA BROOKLYNIE

Ani Adrien Broner (33-3-1, 24 KO), ani Jessie Vargas (28-2-1, 10 KO) nie zgadza się z werdyktem sędziów, którzy po 12-rundowej walce w hali Barclays Center na Brooklynie orzekli remis. Punktowano 115-113 dla Bronera i dwukrotnie 114-114.

- Wygrałem 7-5. Zadawałem więcej ciosów. Czułem się świetnie. Nie mam na twarzy żadnych śladów walki, a on jest rozj***ny. Chcę mu podziękować. Nie bez powodu był dwukrotnym mistrzem świata. Dobrze walczył, ale wszyscy wiecie, że wygrałem. Na początku się trochę rozgrzewałem, a potem przejąłem kontrolę - powiedział Broner.

- Myślę, że wygrałem, ale sędziowie uznali, że był remis, trzeba to uszanować. Myślę, że to był dobry pojedynek, kibicom się chyba podobał. Obijałem mu tułów, pracowałem w półdystansie. W końcowych rundach pozwoliłem mu iść do przodu, a sam szukałem kontr - stwierdził z kolei Vargas.

Broner, który zarobił za ten występ milion dolarów, trafił przeciwnika 194 ciosami z 507 wyprowadzonych (skuteczność 38%). W przypadku Vargasa, który zgarnął pół miliona, celu doszły 203 uderzenia z 839 (24%).

- Chciałbym się zmierzyć z Vargasem ponownie, ale tym razem zróbmy to w moim mieście - zaproponował pochodzący z Cincinnati Broner.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 22-04-2018 13:21:01 
Oba dmuchane balony od Floyda na remis. Idealnie to Floyd wyrezyserowal na remis będzie rewanz i znów bilety sprzedane i jedna z głownych walk na swojej gali.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 23-04-2018 02:25:13 
Świetna walka, z chęcią obejrzę rewanż. Broner mógł wygrać gdyby nie rozgrzewał się tak długo ale ma też szczęście, że Vargas nie bije aż tak mocno bo też nieźle go obijał tym pressingiem. Cała gala petarda.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.