AMIR KHAN POTRZEBOWAŁ 40 SEKUND DO ZWYCIĘSTWA
Zaledwie 40 sekund potrzebował Amir Khan (32-4, 20 KO) na efektowny powrót po dwuletniej przerwie. Odważny na konferencjach prasowych Phil Lo Greco (28-4, 15 KO) okazał się już między linami bezradny.
Anglik chce na stałe pozostać już w wadze półśredniej, w której górny limit wynosi 147 funtów. Dziś wystąpił jeszcze w umownym limicie 150 funtów, ale osiągnięcie wagi półśredniej nie będzie dla niego żadnym problemem. Tak jak problemów żadnych nie sprawił mu dzisiejszy przeciwnik.
Amir już w szesnastej sekundzie rzucił go na deski prawym sierpowym. Po liczeniu do ośmiu doskoczył, zasypał długą serią przy linach i gdy Lo Greco po raz drugi padał na matę, sędzia ringowy bez liczenia ogłosił zakończenie potyczki.
To był pierwszy z trzech występów Khana pod banderą grupy Eddiego Hearna. Teraz pora na wyczekiwane od lat starcie z Kellem Brookiem (37-2, 26 KO)?