PBN: ADAMEK ZASTOPOWAŁ ABELLA!
Skoro pisaliśmy o powrocie starego-dobrego Masternak, to jak nazwać to, co pokazał dziś Tomasz Adamek (53-5, 31 KO)? Były mistrz świata dwóch kategorii po wielkim spektaklu zastopował groźnego i silnego jak tur Joeya Abella (34-10, 32 KO).
O dziwo Amerykanin nie zaatakował od początku, tylko polował i wciągał "Górala" na jakąś kontrę. Tomek był jednak szybki i w pierwszej rundzie bił tylko na korpus. W drugim starciu obaj poszli na otwarte wymiany. W pewnym momencie obaj wyszli z lewym sierpem. Trafił Tomek, ale rywal nie zmrużył nawet oka. Wydawało się, że przewaga fizyczna będzie ogromna, ale kiedy Adamek kilkanaście sekund później huknął prawym krzyżowym, Abell padł na deski. Był ranny, lecz w myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak, ruszył na Tomka. Runda 10:8. W trzeciej Abell odzyskał siły i zaczął spychać "Górala" na liny, polując tam strasznymi sierpami. Adamek oddał inicjatywę, lecz w samej końcówce trafił prawym hakiem na szczękę i było znów blisko liczenia. Obaj chodzili po polu minowym i jeden z nich musiał prędzej czy później zostać wysadzonym przy takim stylu.
Wojownik z Gilowic niemal całą czwartą rundę punktował osiłka z Minnesoty, lecz w samej końcówce zagapił się i był lekko naruszony po jednym z sierpów oponenta. Runda piąta kapitalna! Poderwała całą salę w Częstochowie na równe nogi. Obaj ładowali w siebie bombami. Na jeden strzał Abella, Adamek odpowiadał pięcioma-sześcioma swoimi. Obaj byli na skraju, choć w większych tarapatach, przynajmniej trzy razy, był Amerykanin.
W szóstym starciu trwał popis Adamka. Najpierw wyprowadził długą serię na górę, na twardą jak skała głowę przeciwnika, a gdy ten podniósł ręce, strzelił prawym na splot, po raz drugi posyłając Abella na matę ringu. Joey powstał na dziewięć, zebrał jeszcze sporo na górę, ale dotrwał do zbawiennej przerwy. Po niej trwał napór "Górala". Polak złapał przeciwnika przy linach, tam zasypał ciosami i Abell znów był liczony. Demolka trwała, ładował w Abella jak w worek treningowy, aż w końcu - pół minuty przed końcem siódmej odsłony, złamał w końcu tego kolosa. Gdy Amerykanin padł znów na deski, tym razem sędzia już nawet nie liczył i od razu zastopował walkę.
TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY >>>
- Czuć było te jego bomby. Gdyby czysto trafił, pewnie leżałbym na deskach, ale mnie nie jest łatwo trafić - powiedział po wykonanej robocie Adamek.
- Tyle bomb, jaką ten Abell ma wytrzymałość...
Tak to wytrzymywał bo Adamek ma poduszki w rękawicach.
Co do walki to jak przewidywałem, kluczem był walenie po dołach. Borek wiedział co robi dobierając takiego przeciwnika. Teraz będzie próba skoku na kasę, ale to się nie uda, zrobią Adamkowi krzywdę.
Jestem zaskoczony werdyktem, ale od dawna było wiadomo, że Abell nie ma nadzwyczajnej szczęki, a już wybitnie nie lubi ciosów na korpus.
Ta walka pokazała, jak słaby jest Zimnoch, który nie dość, że przegrał ze 120 kg Abellem, to na dodatek nie wziął rewanżu, i jeszcze odmówił walki ze Szpilką na narodowym.
1.0 było Adamek na Kliczkę, obija wolnych bumów, wpieprz od Kliczki
2.0 Adamek po Kliczce, obija wolnych bumów i journeymanów, wpieprz od Glazkova
3.0 Adamek obija wolnych bumów, Molina pokazuje miejsce w szeregu, obija wolnych bumów, od kogo tym razem wpieprz? stawiam na Pulewa.
Povietkin nawet past prime go zabije na ringu, nie życzę tego Góralowi.
Abell zaskoczył mnie na plus trafiając kilka razy groźnie. Raczej spodziewałem się, że sam się przewróci prując w powietrze na tle 10xszybszego przeciwnika. A z drugiej strony widać po Adamku upływ czasu, parę lat temu Abell nie trafiłby go ani razu.
Ech Mistrzu mimo wszystko czas kończyć :)
Mati zbieraj kapitał i ściągaj do Polski Charra z wba regular (Oqendo raczej mu nie zagrozi)
Adamek nie wygra z Wildrem.
Adamek nie wygra z AJ.
Adamek nie wygra z Furym.
Adamek nie wygra z Pulevem.
Adamek nie wygra z Ortizem.
Adamek nie wygra ... no właśnie z kim jeszcze NA PEWNO przegra?
https://www.dailymotion.com/video/x60e8qc
czy w powyższym linku video jest przyśpieszone 1,8 czy dzisiejsza walka Adamek vs Abell była na żywo zwolniona do 0,6 ?
dzięki za drugi stream, uratowałeś mi oglądanie - pierwsze 2 rundy oglądałem porno z komentarzem Kostyry :)