BRONER ZWYZYWAŁ WSPÓŁPRACOWNIKA MAYWEATHERA NA KONFERENCJI
Na konferencji prasowej przed weekendową galą Andrien Broner (33-3, 24 KO) werbalnie zaatakował Leonarda Ellerbe, dyrektora generalnego Mayweather Promotions, jednej ze stajni promujących zawody.
Broner zmierzy się w nocy z soboty na niedzielę w Barclays Center na Brooklynie z Jessiem Vargasem (28-2, 10 KO). Na konferencji swoje ataki skupił jednak nie na przeciwniku, a na promotorze.
- Mam nadzieję, że po wszystkim docenicie moją wygraną. Chcę tylko tyle. Wiem, że wszyscy jesteście przeciwko mnie. On, Leonard Ellerbe, jest przeciwko mnie. Oni są z tym cholernym czarnuchem [Vargasem]. Ellerbe to też cholerny czarnych - stwierdził.
- Nie możesz mnie tak znieważać - odparł Ellerbe.
- Zamknij się! Nie jesteś ze mną. Nie jesteś ze mną - powtarzał Broner.
- Jestem z Mayweather Promotions. Tu nie chodzi o mnie. To wy macie w sobotę walkę - rzucił promotor.
- Zamknij się z tym swoim miękkim gadaniem. Zamknij swój miękki tyłek. Nie jesteś ze mną - odpowiedział bokser.
Brian Custer z telewizji Showtime próbował uspokoić sytuację i zadał Bronerowi inne pytanie.
- Wygram. Wiem, że wszyscy są przeciwko mnie. Chcą się mnie pozbyć. Nie chcą mnie widzieć w ładnych samochodach, nie chcą mnie widzieć z roleksami, nie chcą mnie widzieć w prywatnych odrzutowcach. Chcą, żebym przegrał, chcą mnie zamieść pod dywan, tak aby nikt więcej o mnie nie mówił. Ale wiecie co? Ciężko trenowałem i nie przegram z jakimś Jessiem Vargasem - powiedział 28-latek.
Walka Broner-Vargas będzie główną atrakcją gali w Barclays Center. Podczas zawodów dojdzie też m.in. do pojedynków Davis-Cuellar i Charlo-Centeno.
Nieprawda. To zależy od charakteru, idę o zakład że Broner był idiotą także przed zarobieniem pieniędzy i zdobyciem sławy. Tylko nie pokazywał tego w mediach bo go w mediach nie było.
Dla mnie sport to cnota. Sportowiec to coś więcej niż tylko sprawność fizyczna. To bycie szlachetnym, a więc posiadanie klasy. Jak rycerz, jednostka godna naśladowania. Taki Broner czy Wilder nie pasują do tego. Dla mnie przykładami prawdziwych sportowców są na przykład Adam Małysz czy Kamil Stoch. W boksie o to trudno, faktycznie, ale też można trzymać poziom.