PROMOTOR JOSHUY: FEDERACJA BYŁABY CHORA, GDYBY ODEBRAŁA MU PAS
Promotor Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) nie wyklucza, że Anglik zrzeknie się tytułu WBA w wadze ciężkiej, ale jednocześnie zapewnia, że wolałby tego uniknąć i wątpi, aby rzeczywiście doszło do takiej sytuacji.
Zgodnie z rozporządzeniem World Boxing Association 28-latek powinien się zmierzyć w kolejnym pojedynku z obowiązkowym pretendentem Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO). Brytyjczycy są gotowi boksować z "Saszą", ale zapowiedzieli już, że nie będą walczyć w Rosji.
- Joshua nie chce oddawać pasa. Musimy porozmawiać z rosyjską federacją. Nie oznacza to, że Anthony nie zrzeknie się tytułu. Jeśli będzie taka konieczność, to to zrobi. Ale federacja byłaby chora na umyśle, gdyby mu na to pozwoliła, bo Joshua długo będzie na szczycie i będzie generował olbrzymie pieniądze - stwierdził Eddie Hearn, szef promującej AJ-a stajni Matchroom Boxing.
Pojedynek z Powietkinem mógłby się odbyć latem w USA lub Wielkiej Brytanii. Obóz Joshuy cały czas bierze też pod uwagę możliwość konfrontacji z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO) lub Jarrellem Millerem (20-0-1, 18 KO).
przecież chcą walki z Saszą w USA lub WB więc co ty tam majaczysz
Gdzie on powiedział, że boi się, albo że nie chce z ruskiem walczyć? Czytaj ze zrozumieniem. Oni nie chcą walczyć w rosji. I mają rację, bo po pierwsze Antoni to mistrz a po drugie nie wiadomo jaki wał by tam odwalono.
kolejny zjeb...