CLARKE: DUBOIS MNIE KIEDYŚ PRZEWRÓCIŁ, ALE NIE JOSHUĘ
Informowaliśmy Was już w sobotę o sukcesie Frazera Clarke'a (+91kg), który zdobył złoty medal Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej w wadze super ciężkiej. Anglik regularnie sparuje z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO), mistrzem wagi ciężkiej federacji WBA/WBO/IBF. Na jednym z takich sparingów AJ miał podobno paść znokautowany po ciosie innego gorącego angielskiego prospekta - Daniela Dubois (7-0, 7 KO). A jak było naprawdę?
Clarke widział te sparingi. Nokautu nie zobaczył. Zresztą Joshua potem sam zaprzeczył tym rewelacjom. - Naprawdę ranny byłem przed Kliczką tylko dwukrotnie. Raz jeszcze podczas kariery amatorskiej, a drugi po ciosie Davida Price'a na sparingu - stwierdził AJ.
- Widziałem te sparingi. Raz Dubois rzeczywiście wstrząsnął Joshuą i trochę zranił, ale nigdy go nie przewrócił. Daniel to miły dzieciak i wątpię, by to on opowiadał te brednie. Zapewne było tak, że powiedział komuś o tym, jak wstrząsnął Joshuą, a potem ktoś to przekręcił i wyszło na to, że przewrócił Joshuę i znokautował. Obaj wtedy przyjęli po kilka dobrych bomb - wspomina Clarke, nowa nadzieja Brytyjczyków na podbój królewskiej kategorii.
- Mogę wam potwierdzić z pierwszej ręki, jak mocno bije Dubois. Mnie bowiem przewrócił kiedyś na sparingu. Ale Joshuę? Nigdy. Kiedyś złapał mnie dobrym ciosem, a bije rzeczywiście mocno, ja trochę źle stałem na nogach i padłem na matę ringu. I nie mam problemu z tym, by się do tego przyznać - dodał 26-letni Clarke, który już teraz jest jednym z kandydatów do medalu podczas igrzysk w Tokio w 2020 roku.
Dubois ma dopiero siedem zawodowych pojedynków, a już zdążył sięgnąć po pas WBC w wersji młodzieżowej. Ten zaledwie 20-letni siłacz (na zdjęciu obok) kolejny pojedynek stoczy 23 czerwca w Londynie.