SEFER SEFERI DLA WRACAJĄCEGO FURY'EGO? 'TO NIE MOŻE BYĆ LESZCZ'

- To będzie przyzwoity rywal - zapewnia Ben Davison, od niedawna nowy szkoleniowiec Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), który 9 czerwca powróci w końcu po długiej przerwie i licznych problemach w życiu osobistym. Nazwisko przeciwnika byłego mistrza świata wagi ciężkiej ma zostać podane w przeciągu kilku najbliższych dni.

Frank Warren, nowy/stary promotor olbrzyma z Manchesteru, przyznał w jednym z wywiadów, że nie zamierza od razu ściągać dla Tysona tych najlepszych. - Z niczym nie będziemy się spieszyć. On musi wrócić do jak najwyższej formy i zanim wyjdzie do Joshuy, wystąpi wcześniej w trzech, może czterech walkach dla odzyskania dawnej formy. A gdy znów będzie tak dobry, jak wtedy, gdy pokonywał Kliczkę, odbierze również pasy Joshui i Wilderowi - stwierdził niedawno Warren.

- Jeszcze szukamy odpowiedniego przeciwnika, ale nie miałoby sensu wyszukać kogoś, kto nie miałby żadnych szans z Tysonem. On musi czuć jakąś presję i być pobudzony. Jeśli wystawimy do niego jakiegoś leszcza, to nie wyciągniemy z niego tego, co ma najlepsze. To byłoby bezsensowne. Mam i miałem kilka pomysłów na dobór rywala, ale niestety nie wszyscy chcą z nim boksować i to nie jest takie proste. Fajną opcją byłby na przykład Shannon Briggs. On chce walczyć, tylko rzuca jakieś absurdalne wymagania finansowe. A jeśli ktoś będzie miał zbyt wygórowane żądania, do walki po prostu nie dojdzie. Będziemy postępować krok po kroczku. Nie wiem, ile Tyson będzie potrzebował walk przed atakiem mistrzostwa. Tu będzie bardziej chodziło o rundy - uważa Davison.

W kuluarach spekuluje się, że pierwszym przeciwnikiem Fury'ego po powrocie mógłby być Sefer Seferi (23-1, 21 KO). Albańczyk boksuje na co dzień w kategorii cruiser, ale zdarzały się mu wycieczki do wagi ciężkiej. Jedyną porażkę poniósł półtora roku temu, ulegając na punkty (91:98, 92:97, 93:96) Manuelowi Charrowi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: matd
Data: 17-04-2018 18:49:22 
Ponad 1200 ciezkich i nie mogą mu znalesc buma w rodzimej dywizji ? Niech sie jeszcze w "sredniej" rozejrzą...Rudenko,Dinu,Cornish,Ustinov,Rossy i inni.A jak nawet Ci przecietniacy za mocni to przeciez są jeszcze tacy jak np. Lewison,Bacurin itp..
Warren taki madry,teraz sie uzala co wywiad,ze rywale slysząc nazwisko "Fury" krzyczą zawyzone kwoty,a jak cyganiak krzyczy 60% do Joshui to wtedy jest dobrze...
 Autor komentarza: teanshin
Data: 17-04-2018 21:00:12 
Briggs kupił dom i kręci jakiś biznes więc chyba już mu nie zależy. Fury nie jest królem KO więc każdy lekko powyżej przeciętnej da mu te rundy których tak potrzebuje, ale dawać mu cruisera na przetarcie to nieporozumienie.
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 18-04-2018 16:04:23 
Władek Letr moze?
 Autor komentarza: gerlach
Data: 18-04-2018 21:30:13 
Ta pierwsza walka ma na celu tylko wejscie miedzy liny, nic wiecej. Kogokolwiek mu dadza z tej powiedzmy 2 ligi, Fury sie po nim przetoczy tak czy inaczej. Bardziej mnie ciekawi rywal nr 2, 3... A dawac gosci z cruiser troche slabo i dla Furego i dla Seferiego chyba, ze Fury chce sprawdzic sobie szybkosc.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.