USYK: WALKA Z GASIJEWEM W ROSJI? BEZE MNIE
Aleksander Usyk (14-0, 11 KO) poinformował, że nie ma możliwości, aby zmierzył się z Muratem Gasijewem (26-0, 19 KO) w Rosji, tj. ojczyźnie swojego przeciwnika.
Dwaj mistrzowie wagi junior ciężkiej skrzyżują rękawice w finale turnieju World Boxing Super Series. W poniedziałek potwierdzono, że pojedynek nie odbędzie się 11 maja w Arabii Saudyjskiej, jak pierwotnie planowano. Jako powód zmiany terminu podano kontuzję łokcia Usyka.
Rosjanie już od jakiegoś czasu zapowiadają, że spróbują sprowadzić pojedynek Usyk-Gasijew do siebie. Ukrainiec nie chce jednak o tym słyszeć.
- Do walki będę gotowy prawdopodobnie pod koniec czerwca lub na początku lipca. Nie odbędzie się ona w Rosji. To znaczy może się tam odbyć, ale wtedy nie weźmie w niej udziału Aleksander Usyk - powiedział 31-latek.
Umar Kremliew, sekretarz generalny Rosyjskiej Federacji Bokserskiej, mówił przed kilkoma dniami, że do walki dojść 22 lipca w Moskwie.
Wie że nie może iść na bitkę z Muratem i jedyna opcja na wygrana to kontrola calego pojedynku i zwyciestwo na pkt.
Dlatego w pełni rozumiem Ukraińca. Walka powinna odbyć się zdecydowanie na neutralnym gruncie.
Są od tego lokalizacje (Niemcy, USA czy nawet ta nieszczęsna Arabia Saudyjska..
Bardzo lubię obu pieściarzy, ale w tej konkretnej walce stawiam na Gassijewa. Ma to związek ze stylem ich walki. Bardziej odpowiada mi styl Rosjanina. Poza tym Gassijew zrobił na mnie dobre wrażenie ogólną kulturą osobistą i szacunkiem do rywala. A to bardzo cenię..
a nawet go lubię, bo to klasa sama w sobie, ale uważam, iż Usyk ma więcej do zaoferowania w swoim arsenale,
w dodatku ma ten błysk w ringu,cechę która w starciach na panteonie szermierki na pięści,zawsze zrobi różnice.
jako jednoosobowa śmietanka światowego boksu dmucha na zimne,chłop jest przezorny, ale dzięki temu
będzie ubezpieczony.
Tu nie chodzi o walkę, ale o wszelkie aspekty pozasportowe, czyli kontrole dopingowe, sędziowie i ich punktacja, faworyzowanie gospodarza, itp.
Od początku był plan walki finałowej na neutralnym gruncie, więc te kombinacje Rosjan są śmieszne i przerażające jednocześnie. Tu nie chodzi też o samego Gassijeva, ale o jego team, który szuka dodatkowej pomocy, gdzie się tylko da.
Przeciez napisalem: "I nie,nie chodzi o to,ze nie chce walczyc na terenie Murata" oraz "Wiadomo,ze sie nie boi,to doswiadczony gracz,zjadl zęby na boksie" ..Wyrazilem po prostu opinie,ze Gasijev wydaje mi sie spokojniejszy,a Usyk poddenerwowany i to moja prywatna opinia,a nie stwierdzenie jakiegos faktu. Myslalem,ze nie musze tego dopisywac bo to jest raczej logiczne.
Oczywistym i zrozumialym jest,ze Usyk nie musi nic udowadniac i wystepowac na terenie tak trudnego rywala. Bardzo dobrze robi,ze chce neutralnego terenu.
Na f2f z Gasijewem nie chodziło o to, że Usyk się obawia Rosjanina, tylko o to co ten drugi miał na koszulce.