JOSEPH PARKER POZOSTAJE LOJALNY: MUSZĘ TYLKO CIĘŻEJ TRENOWAĆ
Joseph Parker (24-1, 18 KO) po przegranej unifikacji o trzy pasy z Joshuą jak zwykle usłyszał mnóstwo "rad ekspertów", jacy pojawili się wokół niego. Ale Nowozelandczyk pozostaje lojalny wobec swojej drużyny i nie zamierza dokonywać poważniejszych zmian.
Trenerem i mentorem byłego już mistrza świata WBO wagi ciężkiej jest Kevin Barry. I to się nie zmieni w najbliższym czasie.
- Wielu ludzi radziło mi, że skoro przegrałem, to teraz powinienem zmienić cały sztab trenerski, a nawet promotora. Ale przecież wszyscy wielcy mistrzowie sprzed lat w pewnym momencie przegrywali. To normalne na tym najwyższym poziomie. Wierzę w swój zespół, bo przecież po tytuł mistrza świata sięgnęliśmy wspólnie, z ich pomocą. Wciąż jesteśmy na mistrzowskim poziomie, tylko widocznie muszę jeszcze ciężej pracować niż dotychczas. Nigdy nie sięgnąłbym po pas WBO bez promotora Davida Higginsa czy trenera Barry'ego - stwierdził Parker.
PARKER NA ROZPISCE GALI JOSHUA-WILDER? >>>
Obchodzący niedawno 26. urodziny Joseph po tytuł World Boxing Organization sięgnął pod koniec 2016 roku, pokonując po trudnej przeprawie na punkty Andy'ego Ruiza Jr. Obronił go następnie dwukrotnie, by za trzecim razem, w unifikacji pasów WBO/WBA/IBF, przegrać jednogłośną decyzją z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO). Sędziowie punktowali na korzyść Anglika 109:119 i dwukrotnie 110:118.
Masz na myśli D'amato? W Jacobsie Tyson też widział spory autorytet. Dundee był trenerem Aliego
Przyklady relacji "ojciec - syn" (oczywiscie w ogolnym sensie rellacji pomiedzy dwojka ludzi) w boksie zawodowym sa dosc czeste i to zawsze pozwala kibicom boksu na zrozumienie faktu, jak sprawy psychologiczne sa wazne w tym biznesie.
Przyznaję, ze miałem wątpliwości co do klasy sztabu Parkera przed walką z Joshuą, ale ta potyczka pokazała, że Barry to naprawdę niezły trener i taktyk. Parker zaprezentował się bardzo dobrze, i tak ja większość userów, spodziewałem się nokautu Joshuy i wyraźniejszego zwycięstwa. Defensywa Parkera była naprawdę dobra, przez co Joshua miała duże problemy z namierzeniem przeciwnika."
Jako jeden z nielicznych na tym forum, pisalem przed walka, ze Parker bedzie bardzo trudnym przeciwnikiem dla Joshua, a z pewnoiscia nie bedzie zadnego szybkiego nokautu jak sugerowali co niektorzy. Mowiac to, bylem jednak zaskoczony, ze Joseph nie byl bardziej agresywny w ringu, gdyz wowczas ta walka bylaby znacznie bardziej interesujaca. Masz racje, ze defensywnie New Zelander prezentowal sie bardzo dobrze. Mysle, ze w ewntualnym pojedynku z Wilderem, piesciarz z Tuscalooza mialby rowniez problemy ze znokautowaniem Parkera.
No, tak.A przed walką wszyscy gadają że są w życiowej formie więc jak to jest ?
1. AJ
2. Wilder
3. Ortiz
4. Parker
5. Povietkin
Druga piątka (bez kolejności) to Whyte, Miller, Pulew, Breazeale i Andy Ruiz jr.
by cop
1) Anthony Joshua
2) Deontay Wilder
3) Joseph Parker
4) Alexander Povetkin
5) Jarrell Miller
6) Luis Ortiz
7) Dominic Breazeale
8) Dillian Whyte
9) Andy Ruiz
10) Adam Kownacki
Na jego miejsce powinien wskoczyc Tyson Fury, ale poniewaz nie boksowal ot tak dlugiego czasu, nie umiem usprawiedliwiec jego pozycji w top ten, ale po pierwsszej walce ma automatycznie miejsce w czolowce.
Parker wypadł naprawdę solidnie. Nie podejrzewałem że będzie go stać na aż tak dobrą walkę. Pytanie tylko na ile na to wpływ miała inna taktyka AJ-a i ile by z tego zostało gdyby Parker naprawdę zrobił wszystko żeby wygrać tj. postawił by więcej na zwycięstwo nawet kosztem ryzykowania.
Mimo wszystko jego osobę mogłyby zdefiniować idealnie pojedynki z pięściarzami typu Ortiz, Wilder, Powietkin, Pulev. Szczególnie nie mistrzowie mogliby dać sporo odpowiedzi na temat Parkera. Nie byłbym zdziwiony gdyby wszyscy go pokonali.
TA walka pokazała , że obaj sa słabymi mistrzami AJ I Parker .Gołota by zrobił im z mordy tatara i cięzko znokautował za najlepszych lat."
Calkiem mozliwe, ze masz racje. Wiem na 100% ze tacy jak Mike Tyson czy Riddick Bowerozjechaliby Joshua bez zadnego problemu. Miestety, wspolczesna waga ciezka to taki dowcip. Przyomnij sobie co zrobil na zakonczenie kariery Lewis z Vitaliyem, ktory byl w swjej formie zycia...lol
...jego kłopoty z motywacją/koncentracją na treningach i dyscypliną może przynieść różne skutki. Skoro facet dopiero na walkę życia był w stanie przestać obżerać się ciastami i czekoladą to teraz może być naprawdę ciężko znaleźć mu motywację..."
To byl zart dude. Nie sadze, ze sledzisdz boks zawodowy zbyt uwaznie i dlatego takie brednie wypisujesz...lol...
Parker i jego opowiesci o cuiastkach i innych slodyczach to tylko zart... Joseph to typowy pracoholik, ktory spedza czas w gymie i szuka nowych wyzwan.
Przegrywał, palancie.
Witalij był dość kontuzjogenny. To uratowało Lewisa.
Szkoda, że nie zaryzykował więcej, jakby wylądował szybko jakiegoś power puncha to walka mogłaby ułożyć się inaczej. Teraz ciężko będzie mu odzyskać tytuł, ciekawe, jak poprowadzi go promotor i jaki plan wymyślą na jego dalszą kariere
Ortiz został zmiażdżony ? Ty chyba nie widziałeś walki. To była dobra i raczej wyrównana walka.