BYŁY TRENER SZPILKI: GOŁYM OKIEM WIDAĆ, ŻE CANELO BIERZE
Ronnie Shields, były trener Artura Szpilki, nie ma wątpliwości, że Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO), w którego organizmie znaleziono zakazany clenbuterol, wspomagał się niedozwolonymi substancjami.
Meksykanin cały czas utrzymuje, że nie wziął clenbuterolu świadomie, a do jego organizmu dostał się on wraz ze skażonym mięsem. Shields nie daje jednak wiary tym tłumaczeniom.
- Wystarczy na niego spojrzeć, od razu wyda się to podejrzane. Popatrzcie na jego zdjęcia sprzed trzech czy dwóch lat i popatrzcie na zdjęcia obecne, zobaczcie, jaki zrobił się duży. Gołym okiem widać, że gość się szprycuje - powiedział.
- Jeśli nic się z tym nie zrobi, to boks znajdzie się w poważnych tarapatach, bo będzie to oznaczało, że bezkarnie można brać doping. Chcą go zawiesić tylko na jakieś sześć miesięcy. To przecież nic. Próbują po prostu przełożyć walkę [z Giennadijem Gołowkinem] na inne meksykańskie święto, tak aby zarobili swoje. Chodzi im tylko o pieniądze. Ktoś inny, kto nie jest tak popularny jak "Canelo", zostałby zawieszony na dwa lata, a może do końca życia - dodał.
W środę Komisja Sportowa Stanu Nevada przesłucha Alvareza i podejmie decyzję o karze dla Meksykanina. Dyskwalifikacja półroczna oznaczałaby, że wyczekiwany rewanż z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO) można by zorganizować we wrześniu, przy okazji obchodów meksykańskiego święta niepodległości. Pierwotnie walka miał się odbyć 5 maja, czyli w dniu Cinco de Mayo - innego święta Meksykanów.
no fakt , młody chłopak przez 3 lata nie da rady przypakować więc zapewne bierze haha
Przecież Alvarez wpadł na dopingu, to nie jest opinia Ronniego tylko fakty :)
"Przecież Alvarez wpadł na dopingu, to nie jest opinia Ronniego tylko fakty :)"
Napisałem "Mimo wszystko uważam, że Alvarez bierze tak jak każdy bokser." bo tłumaczył się zanieczyszczonym mięsem i broniła go federacja WBC.
ale wpadł jeden raz około miesiąc temu, a przez te dwa czy trzy lata też był badany i nie wpadł, więc to że sprzycuje się od dłuższego czasu, na co pośrednio wskazuje Shields to właśnie opinia.
Faktem jest że w jego organizmie znajdował się clenobuterol w jakimś tam stężeniu (ponoć niewielkim).
Cała reszta, czy wziął świadomie, czy faktycznie dostał się z żarciem to opinie.
Mam nadzieję że wyjaśniłem co nieco.
Co do masy mięśniowej to akurat Canelo dopingu do tego raczej nie potrzebował. Gość dużo ciął wagi, i pewnie trzymał (mniej, więcej) michę cały rok, żeby roztyć się, więc po przejściu kategorię wyżej i nadwyżce kalorycznej śmiało organizm mógł dobrze zareagować nową masą mięśniową.
On ciągle w tej samej wadze walczy . Jak nie rozumiesz co to znaczy budować masę mięśniową na tej samej wadze to się nie wypowiadaj .
Facet zajmuje się sportem przez całe życie , a taki twój komentarz laika naprawdę jest zbędny.
skoro dla ciebie waga junior średnia i średnia to ta sama waga to nie mamy o czym mówić miernoto
...wpadł jeden raz około miesiąc temu, a przez te dwa czy trzy lata też był badany i nie wpadł, więc to że sprzycuje się od dłuższego czasu, na co pośrednio wskazuje Shields to właśnie opinia.
Faktem jest że w jego organizmie znajdował się clenobuterol w jakimś tam stężeniu (ponoć niewielkim).
Cała reszta, czy wziął świadomie, czy faktycznie dostał się z żarciem to opinie..."
Dokladnie. Canelo jest intensywnie badany od wielu juz dlugich lat, jak kazdy inny piesciarz zawodowy na tym poziomie, ktory wystepuje na naszych ringach. Opinia Shieldsa jest oczywiscie normalna, gdyz jego niechec do Canelo mjest w tym biznesie powszechnie znana. Gdyby Mexicano bral jakies uzywki nieustannie, to wpadlby juz dawno temu. Mieso w Mexico jest powszechnie uznawane za zanieczyszczone roznymi chemikaliami i ktokolwiek tam byl, wie iz to fakt. Szkoda, ze Team Canelo nie ma dietetyka, ktory by dbal o czystosc tego co Canelo je i pije.
Dokładnie. Rudy meksykanin? Coś musi być nie tak.
(fashyzm alert! rashizm alert!)
:D
:) No no masz rację.Lance Armstrong czy Marion Jones to przykłady jak w Ameryce się bada i wszyscy są czyści:)
Bez dwóch zdań, powinni burita zawiesić
I go zawiesza, ale na pewno nie na dlugo, gdyz byloby to naprawde niepotrzebnym krokiem. Canelo to gwiazda najwyzszego poziomu i z tego co powszechnie wiadomo, prawdziwy atleta, ktory nigdy nie byl w zadnych klopotach regulacyjnych, wiec ta wpadka z dopingiem, to zwykle zaniedbanie jego zespolu. Sprawa zbyt rozmuchana, to wszystko.
:) No no masz rację.Lance Armstrong czy Marion Jones to przykłady jak w Ameryce się bada i wszyscy są czyści:)"
Pisalem o boksie zawodowym. Reszta mnie nie interesuje i nie wiem zbyt duzo na temat dopingu w innych dyscyplinach. Co wiem, ze trawke pala iemalze wszyscy juz teraz w MLB czy NBA a inne substancje niedozwolone sa powszechnoscia w NHL czy NFL, ale to mnie nie interesuje. Pisalem tylko i wylacznie o boksie.
Masz rację boks to nie sport i akurat w tej dziedzinie naukowej Amerykanie są czyści.
W boksie nie potrzebna jest siła i wytrzymałość.To prawie jak szachy i wystarczy sprawny umysł.
Pozbyłem się wszelkich złudzeń kiedy przeczytałem o dopingu w czasie wyścigów psich zaprzęgów w Kanadzie.Nawet psy biorą.....
Masz rację boks to nie sport i akurat w tej dziedzinie naukowej Amerykanie są czyści..."
LOL...Czyzbym wyczuwal jakas antypatie do naszego kraju? Nie sadze, ze Polacy moga byc czymkolwiek zniechcecni jezeli chodzi o relacje polsko-amerykanskie?
Naszprycowana ruda rasa
Koks koks koks
W strzykawce trzyma asa
100% racji.
Przperaszam że do Ciebie napisałem , nie chciałem psuć Ci twojego wysmienitego nastroju znawcy youtuba .
Miej tylko na względzie że ty wielki mistrz i obserwator retransmisji krytykuejsz czlowieka ktory od paru dekad zajmuje sie profesjonalnie boksem .
Jesli kogokolwiek krytykujesz to moglbys choc troche uchylic rabka tajemnicy twojej trudnej do zrozumienia krytyki , bo twoje konstruktywne komentarze sa tak zalosne ze tylko 13 latki z WWE wiedza co czujesz.
"wpadka z dopingiem, to zwykle zaniedbanie jego zespolu"
zgadzam się. Zaniedbanie polegało na odmrożeniu nie tego pojemnika z sikami co trzeba
"Ikar", dokumentalny jak to działało u ruskich, między innymi na olimpiadzie.
A z fabularnych to o Lance'u Armstrongu, tytuł "Strategia Mistrza". Bardzo dobry zresztą, polecam.
Ten to był jeszce inny.Mam go gdzieś na dysku.Zapomnialem tytulu.Francusko-belgijski.Dzieki.Ten z Armstrongiem chetnie obejrze,jak byłem młodszy to ogadalem Tour i zawsze mnie szokowało jak w gorach wszystkim odjezdzał,