PACQUIAO: DECYZJA CO DO ROACHA JESZCZE NIE ZAPADŁA
Manny Pacquiao (59-7-2, 38 KO) poinformował, że wbrew wiadomościom, które ukazały się w mediach, nie podjął jeszcze decyzji co do tego, kto przygotuje go do kolejnej walki. Nadal jest więc możliwość, że będzie to Freddie Roach.
Obóz Pacquiao wydał w ubiegłym tygodniu oświadczenie, w którym stwierdzono, że słynny pięściarz rozstaje się z Roachem po 16 latach współpracy, w trakcie których amerykański szkoleniowiec przygotował go do 34 walk. Roach nie został o tym poinformowany osobiście, za co bokser został skrytykowany przez wielu obserwatorów. Także sam trener mówił, że zabolało go to, jak został potraktowany.
W niedzielę Pacquiao podkreślił, że nie był autorem wcześniejszej wypowiedzi, a decyzja w sprawie trenera nie została jeszcze podjęta.
- Mój doradca Mike Koncz pozostaje w kontrakcie z ludźmi Freddiego i o wszystkim ich informuje. Ostateczną decyzję podejmę w ciągu tygodnia. Jaka by ona nie była, Freddie dowie się o niej pierwszy, a dopiero potem poinformuję media - oświadczył.
Pacquiao stoczy kolejną walkę 15 lipca w Kuala Lumpur, gdzie jego rywalem będzie regularny mistrz WBA w wadze półśredniej Lucas Martin Matthysse (39-4, 36 KO). Jeśli potwierdzą się wcześniejsze informacje, 39-letniego Filipińczyka przygotuje do tego pojedynku Restituto "Buboy" Fernandez, jego przyjaciel od czasów dzieciństwa, który jako asystent trenera stał w narożniku Pacquiao w jego każdej zawodowej walce.
:D
DHahahahaha
Swoją drogą seria filmów "Szybcy i Wściekli" stała się kultowa, szacunek dla twórców.