BUKMACHERZY WCIĄŻ WIERZĄ W PANOWANIE TYSONA FURY'EGO
Brytyjscy bukmacherzy potrafią przyjmować zakłady na wszystko. Kiedy więc odchudzony Tyson Fury (25-0, 18 KO) pokazał się dziennikarzom na konferencji prasowej i oficjalnie potwierdził swój powrót na ring 9 czerwca w Manchesterze, bukmacherzy od razu zaczęli przyjmować różne zakłady.
Płacą w stosunku 5/2, czyli pięć funtów za dwa postawione, na to, że przed końcem 2019 roku Tyson odzyska tytuł mistrza świata wagi ciężkiej jednej z czterech liczących się w świecie boksu federacji. Oczywiście nie mogło się obejść bez typów na jego walkę z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO), który w tej chwili piastuje tytuły WBA/WBO/IBF. Tyson zapewnia, że najpierw pobawi się kilka rund ze swoim rodakiem, by znokautować go w końcówce walki. Bukmacherzy stawiają jednak na Joshuę, choć... kursy na jego zwycięstwo wcale nie są jakieś wysokie. Tak więc wciąż jest wielu takich, którzy wierzą w ponowną dominację Tysona.
Poniżej prezentujemy Wam niektóry przyjmowane zakłady na powrót "Króla Cyganów".
Tyson Fury vs Anthony Joshua
Joshua 8/11
Fury 6/5
remis 28/1
Fury spotka się z Joshuą w roku:
2018 - 50/1
2019 - 7/2
nie przed 2020 - 1/4
FURY: WYBOKSUJĘ JOSHUĘ W PIERWSZYCH RUNDACH, A POTEM GO ZNOKAUTUJĘ! >>>
Fury zdobędzie pas do końca 2019 roku - 5/2
Fury zunifikuje całą wagę ciężką do końca 2019 roku - 33/1
"o chyba że polskim zwyczajem będzie dostawał samych kelnerów, a potem nagle walka mistrzowska. "
Dlaczego polskim zwyczajem? A Wilder to ma kogo na składzie? A Joshua to co, przed title shotem walczył z geniuszami boksu?
A ja myślę, że jeśli Tyson "nie stracił nog" i nie zanotuje jakiegoś wielkiego regresu w szybkości, to w połączeniu z jego zasięgiem i bardzo dużą inteligencją ringową, ma bardzo duże szanse zrobić zarówno Wildera, jak i AJ na punkty. Skoro Władek, który miał zdecydowanie lepszą pracę nóg, niż Antek i Alabama, nie potrafił namierzyć Cygana, to znaczy, że jest to bardzo duże wyzwanie.
Co do tego, że Fury popełniał błędy, z gorszej klasy rywalami, to nie przywiazywalbym do tego większej wagi. Tyson bardzo często pajacuje w ringu i właśnie przez to wpędza się w kłopoty. Uważam, że w walce z AJ czy Wilderem, na pewno sobie już na to nie pozwoli, bo wie, jaka spotka go kara za to.
Zgadzam się absolutnie. Tyson absolutnie należy do topu. Jako jeden z nielicznych dawałem mu spore szanse z Władem. Myślę jednak że Joshua jest lekkim faworytem w ewentualnym starciu. Natomiast Wilder sporym przez układ styli. To wszystko zakładając że to będzie Fury jak z Klitschko. Myślę że jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne to obecny trener i obóz będzie dla niego lepszy niż treningi u wujka. Widziałem materiały z tych starych campów i była to mocna amatorszczyzna. Niemniej czekam na niego z niecierpliwością choć nie lubię jak kłapie dziobem. Czasem coś powie śmiesznego, ale większość czasu gada jak debil. Jako jeden z nielicznych może coś zwojować z topem.
Ja akurat przed walką z Władkiem, nie byłem fanem Tysona i szczerze powiedziawszy myślałem, że przegra z Ukraińcem. Spowodowane to było właśnie jego wcześniejszym pajacowaniem i masą błędów, które przez to popełniał. Pisałem wtedy, że żeby myśleć o wygranej musi pokazać coś ekstra, coś czego nigdy jeszcze nie pokazał i zrobił to. Udowodnił, że potrafi być bardzo zdyscyplinowany taktycznie i skoncentrowany. Perfekcyjnie wykorzystał swoje warunki fizyczne i załatwił Włada jego własną bronią. Tyson Fury w topowej formie, jest najlepszym ciężkim na świecie. Ja bardzo mocno go cenie i lubię, chociaż bardziej AJ:)
zbyt duże ryzyko. zimnoch pobił wildera w amatorce, więc furego by zdemolował. bo wiesz - śpi, je, trenuje.
"Dlaczego polskim zwyczajem? A Wilder to ma kogo na składzie? A Joshua to co, przed title shotem walczył z geniuszami boksu?"
Ani Wilder ani Joshua nie są Polakami, więc nie rozumiem dlaczego się na nich powołujesz /sarkazm
Fury swoje szybko zdobył i jeszcze szybciej stracił. Wg. mnie nie ma opcji by ponownie sięgnął po mistrzostwo.