ZDJĘCIE DNIA: TYSON FURY W DOBREJ FORMIE
Data powrotu Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) przeciąga się, co nie oznacza wcale, że były król wagi ciężkiej próżnuje. Nic bardziej mylnego. Kolos z Manchesteru ostro zasuwa w Hatton's Hyde Gym, co potwierdza ostatnie zdjęcie.
Przeraźliwie otyły jeszcze pod koniec zeszłego roku "Król Cyganów" wziął się ostro do pracy i regularnie gubi kolejne kilogramy. Z tygodnia na tydzień prezentuje się też podobno coraz lepiej na sparingach. Jego powrót spodziewany jest w czerwcu, ale brak jeszcze oficjalnego potwierdzenia tych informacji. Przypomnijmy, że Tyson pozostaje nieaktywny od listopada 2015 roku, kiedy pokonał na punkty Władimira Kliczkę. Potem odebrano mu pasy WBA, WBO i IBF. W międzyczasie wszystkie pozbierał Anthony Joshua (21-0, 20 KO), z którym Fury mógłby spotkać się w przyszłym roku.
BRIGGS: FURY WRACA W CZERWCU, WE WRZEŚNIU NASZA WALKA >>>
Poniżej zdjęcie dnia - Fury w towarzystwie innego wielkiego mistrza znanego z dobrej zabawy poza ringiem, Ricky'ego Hattona, a także syna "Hitmana", Campbella Hattona. Widać od razu, że Tyson powoli, acz systematycznie, odbudowuje mistrzowską formę.
Jak widać Fury może zrobić dobrą sylwetkę, tylko wtedy nie może prowadzić się jak świnia między pojedynkami.
Może z hattonem będzie lepiej.
Sylwetka nie walczy, ale pokazuje kto jak się prowadzi.
tylko zobacz ze to musialo byc ostre scnanie kilogramow bo wyzej kaloryfer a nizej sadlo i skora wisi
tyle w temacie. Tłuszczu dotleniać nie trzeba, zawalić się zbędnym mięchem jak Joshua można, tylko skąd później brać energię na "wyżywienie" tego w czasie walki.
Fury w ringu jest jak motylek nawet przy 140kg.
Dokładnie a AJ i Wilder to łapki na muchy.