LINARES Z NOWYM SZTABEM PRZED WALKĄ Z ŁOMACZENKĄ

Jorge Linares (44-3, 27 KO) pod okiem nowego sztabu szkoleniowego przygotowuje się do walki z Wasylem Łomaczenką (10-1, 8 KO). Pojedynek, w którym bronić będzie tytułu WBA w wadze lekkiej, odbędzie się 12 maja w Nowym Jorku.

Do tej pory Wenezuelczyk współpracował z Ismaelem Salasem, ale kubański trener przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie czuwa nad formą Davida Haye'a (28-3, 26 KO). Szkoleniowiec proponował Linaresowi, aby do nich dołączył, ale 32-latek nie chciał lecieć na Wyspy.

- Jest ważne, abym czuł się komfortowo. W Anglii nie mam nawet domu, nie miałbym też dobrych sparingów. Tutaj [w Las Vegas] mam dom, a sparingi są świetne. Chcę się skupić tylko na treningu i wygraniu najważniejszej walki w karierze - oznajmił.

W przygotowaniach pomagają Linaresowi trener Rudy Hernandez - brat nieżyjącego już Genaro Hernandeza, Carlos - brat Linaresa, oraz Jorge Capetillo - specjalista od przygotowania kondycyjnego, który współpracował już z Wenezuelczykiem przy okazji kilku walk.

- Kiedy byłem w Japonii, spotkałem się z panem Hondą [szefem grupy Teiken Promotions, która promuje Linaresa razem z Golden Boy Promotions] i zdecydowaliśmy, że to najlepsza droga. Z Jorge pracujemy rano, jest również moim dietetykiem. Mój brat od roku jest trenerem w Japonii i jest już drugi w zestawieniu najlepszych szkoleniowców w kraju, a niedługo będzie się też zaliczać do najlepszych trenerów świata - stwierdził Linares.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 07-04-2018 14:56:53 
Nowy czy stary sztab, nic tu nie pomoże, łomaczenko niczym Neo z Matriksa

zrobi z niego głupka w ringu.
 Autor komentarza: Kilisonel
Data: 07-04-2018 17:42:20 
Choć wróciłem pijany, nie lubie ukraińca i nie kibicuje mu, to z przykrością stwierdzam że przedmówca ma racje...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.