GŁOWACKI WRACA 12 MAJA W WAŁCZU
Redakcja, Informacja własna
2018-04-06
Były mistrz WBO w wadze junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (29-1, 18 KO) stoczy kolejną walkę 12 maja na gali w swoim rodzinnym Wałczu. Jego rywal jest na razie nieznany.
Występ "Główki" będzie stanowić główną atrakcję wieczoru. Dla 31-latka będzie to czwarty pojedynek od czasu utraty tytułu mistrzowskiego na rzecz Aleksandra Usyka. W ostatnim, który miał miejsce w lutym w Nysie, Głowacki pokonał Siergieja Radczenkę (6-1, 1 KO). Decyzja sędziów była jednogłośna, ale nie obyło się bez problemów. W piątym starciu Polak był liczony.
Gala w Wałczu będzie pierwszą, którą zorganizuje stajnia KnockOut Promotions w ramach rozpoczętej niedawno współpracy z Telewizją Polską.
Kariera pięknie prowadzona po miasteczkach jak objazdowy cyrk.
Szkoda mi Główki bo powinien mieć swoje zdanie i zarabiać kasę w dużych walkach bo ostatnio
prawie by przegrał a wtedy nic już by nie zarobił .
Głowacki to nie jest AJ czy Paquiao że sobie sam dobiera rywali
To prosty chłopak ze wsi i po prostu promotor go *ujowo prowadzi
Szkoda bo w ten sposób marnują jego najlepsze lata.
po ostatnim brutalnym zakończeniu, przeciąg na hali może być dla niego zabójczy. Wracając
do "Główki" oby ten przeciwnik był przynajmniej solidny z nazwiska i umiejętności.
Potem usłyszymy że wielka walka będzie po wakacjach ....
A jak będzie , to dopiero w następnym roku .
No niestety :) główka ma potencjał wygrywać z czołówką
Dlaczego dzieje się z Głowackim to co się dzieje, odpowiedz na to pytanie jest wytatuowana na jego prawym ramieniu..
Wiadomo, kobiety to tylko kłopoty, gdyby Główka poszedł we właściwą stronę z żoną a bardziej zaprzyjaźniłby się np. ze Szpilką to wszystkim by to wyszło na dobre a tymczasem Główka idzie śladami Diablo a z tego raczej nic dobrego nie będzie.
nie wiadomo czy się zdecydują kolejny raz robić turniej crusierów. poza tym nie wiadomo czy taki gassijew pojdzie od razu cięzkiej. to młody chłopak to mogą jeszcze w crusier zostawić w razie jakby usyk go obskoczył. ukrainiec pewnie ucieknie do cięzkiej bo jest po 30 stce i nie ma za wiele czasu. zresztą w ostatniej formie głowackiego to nowy "mistrz" WBA golurmian byłby problem. taki kudriaszow móglby go ustrzelic żeby nie wstał. jest własow, dotricios,briedis. gęsto jest dalej, nawet jak dwóch finalistów WBSS pójdzie do cięzkiej